Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Pękają kamienice w centrum
Rozmiar tekstu: A A A
Mieszkańcy kamienic przy ul. Tuwima są zaniepokojeni ich stanem technicznym. Budynki pękają, a tynki sypią się na głowę.
Mieszkańcy kamienic komunalnych w centrum miasta boją się o swoje domy, a nawet życie i zdrowie. Powodem są pękające ściany w ich mieszkaniach spowodowane budową wielkiego centrum handlowego "Galerii Słupsk". Szczeliny są szerokości kciuka i powiększają się. Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, do którego należą budynki jednak zapewnia, że kontroluje sytuację i do żadnego nieszczęścia nie dojdzie.

Kilka tygodni temu amerykańsko-polska spółka Polimeni rozpoczęła budowę centrum handlowego. Fundamenty galerii handlowej osadzono na głębokości osiemnastu metrów, a w grunt wokół budowy wbito wibromłotami stalowe grodzie, które odcinają wody gruntowe od miejsca budowy. Lokatorzy sąsiadujących z inwestycją kamienic mówią, że od czasu rozpoczęcia prac ściany domów zaczęły pękać, a tynki odpadać. Okazuje się, że w najgorszej sytuacji są mieszkańcy kamienicy przy ul. Deotymy 6. W sześciu mieszkaniach w tym budynku pojawiły się pęknięcia na sufitach i ścianie szczytowej. Podłoga się wybrzuszyła, a ściany wykrzywiły tak bardzo, że lokatorzy mieli problemy z domykaniem drzwi. Z kolei w dwóch innych mieszkaniach ściany popękały na wylot.

- To się w głowie nie mieści co się stało z naszym mieszkaniem - narzeka jeden z lokatorów. - Kto zapłaci nam za remont? A nawet jak się taki znajdzie, to strach zostaje, że konstrukcja budynku została naruszona. - Boimy się, że dojdzie do katastrofy budowlanej - dodaje pani Halina.

Lech Zacharzewski prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku uspokaja, że na razie nie ma się czego obawiać.

- Dostaliśmy właśnie ocenę stanu technicznego budynków, który został wykonany przez firmę Polimeni. Faktycznie pęknięcia powstały na skutek wbijania grodzi stalowych tzw. ścianek Larsena. Szczegółowa analiza wykazuje, że na razie stan budynków i gruntów jest stabilny. Firma zobowiązała się do pokrycia wszelkich kosztów napraw i remontów. W każdym razie będziemy monitorować codziennie te uszkodzenia.

Przedstawiciele amerykańsko-polskiej firmy zapewniają, że zgodnie z przeprowadzonymi badaniami mieszkańcy nie mają się czego obawiać.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-07-03
wyświetleń:1601

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 56 Gości