Kategoria: Aktualności

Pechowa trzynastka - zabrakło pieniędzy na monitoring?

Rozmiar tekstu: A A A

W Słupsku od kilku lat działa monitoring. W mieście jest 13 kamer.

Czy bezpieczny Słupsk może stać się mniej bezpieczny? Właśnie skończyły się pieniądze na eksploatację monitoringu. Stowarzyszenia "Bezpieczny Region Słupski", które jest jego właścicielem, nie stać na pokrycie wydatków na jego utrzymanie. Na braki finansowe narzekają również samorząd oraz policja, która jest głównym użytkownikiem "oka na Słupsk". Każda z instytucji chce zrzucić odpowiedzialność na drugą. Mimo kłopotów samorząd i stowarzyszenie zgodnie twierdzą, że monitoring będzie działał. "Bezpieczny Region Słupski" otrzymywał co roku pieniądze z budżetu miasta na rozbudowę i utrzymanie właściwego stanu technicznego monitoringu. W tym roku więcej pieniędzy nie zaplanowano. Co dalej z monitoringiem? Prezes stowarzyszenia Leszek Orkisz mówi, że organizacja zajmie się tylko zainstalowaniem trzech nowych kamer, choć planowano, że pojawi się ich więcej. Dzisiaj w mieście funkcjonuje 13 kamer.

- Miasto zobowiązało się finansować eksploatację monitoringu w 2007 roku. My jednak chcieliśmy, aby te zadanie zupełnie przejęło od nas miasto lub policja. Komenda twierdzi, że kosztami eksploatacji kamer oraz sieci zajmować się nie będzie. Wystarczy im jedynie studio, gdzie obserwuje się widok z kamer. A przecież to dwie integralne rzeczy - twierdzi Orkisz. Tymczasem w tegorocznym budżecie Słupska nie zaplanowano pieniędzy na pokrycie wydatków związanych z rozbudową monitoringu. Są tylko pieniądze na bieżące utrzymanie - opłatę za energię elektryczną, konserwację i ewentualne naprawy, jeśli urządzenia się zepsują. Radna Elżbieta Mikołajczak z klubu "Tylko Słupsk" twierdzi, że to wynik cięcia wydatków.

- Wszystkie wydatki na organizacje pozarządowe zostały ograniczone, więc siłą rzeczy udział ma w tym i to stowarzyszenie - wyjaśnia.

Za użytkowanie monitoringu nie chce też płacić policja, która również tłumaczy się brakiem pieniędzy. Roczne utrzymanie systemu monitoringu w Słupsku kosztuje około 15 tysięcy złotych. Za system kamer i działania na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa ludności i mienia, Słupsk znalazł się w ścisłej czołówce rankingu "Bezpieczna gmina ’2003", zorganizowanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Spośród startujących w konkursie 180 polskich samorządów, w kategorii powiatów grodzkich ministerialne jury wyróżniło Słupsk i Olsztyn. Nagroda główna trafiła do Gdańska.