|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Koniec burzy wokół szkoły
Rozmiar tekstu: A A A
Samorząd Słupska nie przejmie Państwowej Szkoły Muzycznej.
Placówka pozostanie pod opieką Ministerstwa Kultury - zdecydował
szef resortu po zapoznaniu się z niejasną sytuacją wokół szkoły.
Przypomnijmy, że prezydent Słupska Maciej Kobyliński chciał przejąć szkołę, jak twierdził - "dla dobra uczniów". Jednak dyrekcja placówki oraz większość nauczycieli, uczniów i rodziców nie godziła się na przejście pod opiekę samorządu. Zainteresowani bali się m.in. pogorszenia warunków nauki, a nawet likwidacji placówki. Wcześniej resort kultury gotów był oddać szkołę. Jednak wokół sprawy rozpętała się burza - przeciwnicy pomysłu prezydenta słali pisma do ministerstwa, a w szkole zorganizowano protest.
- W poniedziałek wieczorem dotarła do nas informacja z ministerstwa o zaniechaniu negocjacji w sprawie przekazania placówki miastu - poinformował Marek Sosnowski, rzecznik prezydenta.
- Bardzo się cieszę, że wygraliśmy, bo to z korzyścią dla naszych uczniów. Miasto chciało przejąć szkołę nie mając wizji, co z nią zrobić i zaczynało sprawę od końca - skomentowała decyzję resortu Ewa Kumik, dyrektor szkoły. (sta)
Przypomnijmy, że prezydent Słupska Maciej Kobyliński chciał przejąć szkołę, jak twierdził - "dla dobra uczniów". Jednak dyrekcja placówki oraz większość nauczycieli, uczniów i rodziców nie godziła się na przejście pod opiekę samorządu. Zainteresowani bali się m.in. pogorszenia warunków nauki, a nawet likwidacji placówki. Wcześniej resort kultury gotów był oddać szkołę. Jednak wokół sprawy rozpętała się burza - przeciwnicy pomysłu prezydenta słali pisma do ministerstwa, a w szkole zorganizowano protest.
- W poniedziałek wieczorem dotarła do nas informacja z ministerstwa o zaniechaniu negocjacji w sprawie przekazania placówki miastu - poinformował Marek Sosnowski, rzecznik prezydenta.
- Bardzo się cieszę, że wygraliśmy, bo to z korzyścią dla naszych uczniów. Miasto chciało przejąć szkołę nie mając wizji, co z nią zrobić i zaczynało sprawę od końca - skomentowała decyzję resortu Ewa Kumik, dyrektor szkoły. (sta)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 12 Gości