Kategoria: Aktualności

Bezpańskie i agresywne

Rozmiar tekstu: A A A

Od kilku dni grupa kilkunastu wałęsających się psów zatruwa życie mieszkańcom centrum Słupska. Można je spotkać miedzy innymi przy ul. Bema, Filmowej i Nowobramskiej. Zwierzęta są agresywne, podbiegają do przechodniów, obszczekują ich i łapią zębami za nogawki. - Otoczyły mnie potwornie szczekając. Bałem się, że mnie pogryzą - mówi Łukasz Jagielski, ekonomista ze Słupska. - Gdzie są właściciele tych zwierząt? To skandal, że takie rzeczy w ogóle mają miejsce, tym bardziej w centrum miasta.

Warto przypomnieć, że osoby które wypuszczają swoje czworonogi bez opieki muszą liczyć się z konsekwencjami. - Za wyprowadzanie psa bez smyczy i kagańca, zwłaszcza gdy może on być groźny dla ludzi, właściciel może zostać ukarany mandatem - mówi Wojciech Kozłowski, komendant słupskiej straży miejskiej. Niestety w większości przypadków, zwłaszcza gdy pies nie ma nawet obroży, strażnikom trudno jest ustalić do kogo zwierzę należy i czy w ogóle ma właściciela. (man)