Kategoria: Aktualności

MZK - Rozwiązaniem tylko prywatyzacja

Rozmiar tekstu: A A A

Przyszłością MZK słupscy radni zająć się mają już na najbliższej sesji rady miasta.

Część słupskich radnych chce sprywatyzowania Miejskiego Zakładu Komunikacji. Przeciwny jest prezydent Słupska, który nie wyklucza jednak, że w zarządzaniu komunikacją zbiorową nastąpią zmiany. Dzisiaj właścicielem MZK jest gmina miejska Słupska. Mimo regularnych zakupów nowych pojazdów większość autobusów słupskiego MZK to wysłużony i przestarzały sprzęt. Przewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Konwiński z Platformy Obywatelskiej uważa, że przed komercjalizacją miejskiej spółki nie ma odwrotu.

- Bez prywatyzacji spółka wkrótce zacznie przynosić straty, bo nie poradzi sobie w sytuacji wolnej konkurencji - dodaje.

Zmiany mają nastąpić, jednak jeszcze nie wiadomo kiedy. Według zapewnień ratusza istnieją plany wprowadzenia zmian, które mają unowocześnić tabor i jednocześnie usprawnić miejską komunikację. Jedną z opcji jest wyłączenie zarządzania komunikacją ze struktur MZK.

- Powstanie specjalny zespół, który zajmie się dwiema przedstawionym w czasie Rady Nadzorczej MZK koncepcjami związanymi z przyszłością miejskiego przewoźnika - informuje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska. - Pierwsza z nich zakłada pozostawienie MZK w niezmienionym kształcie, natomiast druga przewiduje stopniowe uwalnianie rynku komunikacyjnego poprzez organizację przetargów na obsługę poszczególnych linii oraz utworzenie Zarządu Komunikacji Miejskiej. Powołany zespół rozpatrzyć ma wszystkie za i przeciw zaproponowanym rozwiązaniom. Na razie jednak nic nie jest przesądzone.

Smoliński dodaje, że do prac zespołu zaproszeni zostaną przedstawiciele załogi Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku, bo MZK powinien być zakładem użytecznym i przyjaznym dla pasażerów, a dla pracowników zakładem przynoszącym satysfakcję i zadowolenie z pracy.

Według prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji Januarego Senko, odpowiednie kroki dotyczące prywatyzacji i wprowadzenia zarządu zostaną podjęte dopiero wtedy, gdy samo MZK będzie na to gotowe.

- Rozmowy na ten temat będą toczyć się także w samym MZK, jednak radni muszą także rozważyć wszystkie za i przeciw powstania takiego zarządu.