Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Powieźli i woźnicę
Rozmiar tekstu: A A A
Michał Sikora ze Słupska mówi , że wiele autobusów miejskich jest w kiepskim stanie technicznym. - Na szczęście są też nowe, chociaż jest ich niewiele.
Brak płynu do spryskiwaczy, złe ogumienie oraz braki w dokumentach - takie są grzechy słupskiej komunikacji autobusowej. Tylko w ciągu kilku godzin słupska policja skontrolowała kilkadziesiąt autobusów wszystkich firm przewozowych na terenie Słupska. Funkcjonariusze zatrzymali 16 dowodów rejestracyjnych i skierowali autobusy na dodatkowe przeglądy techniczne. Policyjny nalot komunikacyjny odbył się na początku tygodnia. Funkcjonariusze drogówki machali lizakami na niemal każdy przejeżdżający autobus. Okazało się, że z pozytywnym skutkiem. Dla policji. W ręce policjantów wpadły autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacji, PKS oraz pozostałych przewoźników. - Zatrzymaliśmy dowody rejestracyjne w 16 pojazdach - tłumaczy Marek Komodołowicz, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Na szczęście, najcięższymi grzechami był brak identycznego ogumienia na tych samych osiach pojazdu, braki w wyposażeniu i choćby brak płynu do spryskiwaczy, a to akurat jest obowiązkowe w transporcie zbiorowym.

Komodołowicz przyznaje jednak, że większych i bardziej niebezpiecznych uchybień nie stwierdzono. - Wszystkie autobusy nie mogły kontynuować dalej jazdy i skierowano je do zajezdni - dodaje. Żaden z kierowców ani przewoźników nie został też ukarany mandatem. Autobusy jednak musiały przejść kolejny przegląd techniczny dopuszczający je do ruchu.

- Faktycznie, zatrzymano dowód rejestracyjny jednego z naszych pojazdów - przyznaje Ilona Słaby, rzecznik prasowy PKS w Słupsku. - Autobus natychmiast trafił do stacji diagnostycznej, gdzie po przeglądzie i uzupełnieniu braków dopuszczono go do ruchu. Zatrzymano też autobus Nord Expres. Powodem była... przepalona żarówka od światła cofania.

- Wymieniliśmy ją natychmiast i w ciągu pół godziny autobus pojechał na przegląd i wrócił na trasę - mówi Piotr Rachwalski, prezes Nord Expres.

Wśród zatrzymanych przeważały autobusy MZK w Słupsku. Prosiliśmy o komentarz rzecznika przewoźnika, ale nie odbierał telefonu komórkowego.

- Autobusom MZK, ale nie tylko, także innych przewoźników, przydałby się poważny zastrzyk finansowy - twierdzi Michał Sikora ze Słupska. - To cud, że niektóre z nich jeżdżą.

Kiedy następna kontrola autobusów? Policja twierdzi, że to jej słodka tajemnica.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-03-02
wyświetleń:1873

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 20 Gości