Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Radni pokłócili się o nazwę przedszkola
Rozmiar tekstu: A A A
Część słupskich radnych nie chce by patronem jednego z przedszkoli był Słupski Niedźwiadek Szczęścia. Wniosek w tej sprawie przepadł we wtorkowym głosowaniu podczas obrad komisji budżetowej. Prawica uznała, że Niedźwiadek Szczęścia to pogański symbol, niewłaściwy dla dzieci i zaproponowała zmianę patrona na św. Franciszka z Asyżu. - Dla mnie katolika, chrześcijanina bliższy jest święty Franciszek z Asyżu, który kochał wszystkich ludzi i zwierzęta - tłumaczy Mirosław Pająk, radny klubu Ligi Polskich Rodzin.

Radni lewicy uważają to za skandal i naruszenie konstytucji.

- Jestem w szoku - twierdzi Ireneusz Bijata, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej (SLD). - Wychodzi na to, że Rada Miejska ma narzucić coś, tym razem przedszkolu. Konstytucja mówi wyraźnie o rozdziale kościoła od państwa. Tym razem grupa radnych przegłosowała w komisji aby placówka, która sama podjęła inicjatywę nazwania się imieniem Słupskiego Niedźwiadka Szczęścia nazywała się jednak imieniem świętego Franciszka z Asyżu. To jakiś koszmar.

Pająk jednak jest nieugięty w swoim stanowisku.

- Na pewno dzieciom będzie bliżej do świętego Franciszka niż do jakiegoś wydumanego niedźwiadka pochodzącego z nie naszej kultury narodowej - ripostuje.

Niedźwiadek Szczęścia to bursztynowy amulet znaleziony w okolicach Słupska ponad 100 lat temu. Wiek figurki naukowcy ocenili na 3 tys. lat. Według niemieckich przekazów amulet miał przynosić miastu szczęście. Ostateczną decyzję w sprawie nadania przedszkolu imienia Słupskiego Niedźwiadka Szczęścia radni podejmą 22 lutego. (Marcin Kamiński)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-02-16
wyświetleń:1778

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 34 Gości