Kategoria: Aktualności

Dyrektor musi odejść!

Rozmiar tekstu: A A A

Dni Władysława Kaźmierczaka na stanowisku dyrektora Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku są policzone. Jeśli sam nie poda się do dymisji, najdalej za dwa tygodnie odwoła go marszałek województwa pomorskiego Jan Kozłowski. - Zarzuty pod adresem dyrektora Kaźmierczaka przedstawione w mediach potwierdziła kontrola z Urzędu Marszałkowskiego. Procedura wymaga, aby do protokołu pokontrolnego miał prawo ustosunkować się sam zainteresowany. Dlatego sprawa potrwa jeszcze około dwóch tygodni – powiedział nam wczoraj marszałek Kozłowski. – Byłoby najbardziej honorowo, gdyby w tej sytuacji dyrektor sam złożył dymisję, ale jeśli tego nie zrobi, ja podejmę decyzję – dodał. Zdaniem marszałka, prócz zarzutów natury administracyjnej, o odwołaniu decydują względy merytoryczne prowadzonej przez W. Kaźmierczaka działalności. – Szkoda tych placówek i w Słupsku, i w Ustce. Będę rozmawiał z prezydentem Słupska i burmistrzem Ustki jak je ożywić, jak włączyć w ich działalność lokalne środowisko artystyczne – mówi marszałek. – Będę im proponował, aby wzięli na siebie koszty utrzymania obiektów, które i tak są własnością samorządów. Ja natomiast finansowałbym koszty działalności merytorycznej – rozważa Jan Kozłowski.

Co na to W. Kaźmierczak? Wczoraj powiedział nam, że nie zamierza sam rezygnować ze stanowiska, a... odwołaniem go przez marszałka wcale się nie zmartwi! (LL)