Kategoria: Aktualności

Buty poszły do sądu

Rozmiar tekstu: A A A

Upadła kolejna firma z branży obuwniczej, KMM z Głobina w gminie Słupsk. - W połowie grudnia zarząd KMM poinformował nas, że 29 listopada firma złożyła do sądu gospodarczego wniosek o upadłość spółki - mówi Leszek Kreft, rzecznik prasowy słupskiego starostwa. Pracę może stracić około 30 ludzi. Pismo dotyczy również innej sprawy. Chodzi o umorzenie zadłużenia w wysokości 73 tysięcy złotych wobec Powiatowego Urzędu Pracy w Słupsku. Na to nie zgodził się jednak Janusz Chałubiński, dyrektor PUP. - Firma otrzymała pożyczkę na stworzenie 15 miejsc pracy dla osób bezrobotnych - tłumaczy dyrektor Chałubiński. -Chcieliśmy negocjować, rozkładać zadłużenia na raty, jednak bez rezultatu. Poza tym w momencie złożenia wniosku o upadłość obowiązuje inna procedura. O spłacie długów zadecyduje syndyk masy upadłościowej. KMM od decyzji negatywnej PUP odwołała się do wojewody pomorskiego i czeka na jego werdykt.

Długi ma też KMM wobec Gumy Pomorskiej w Słupsku -zakładu produkującego części z tworzyw sztucznych, w wysokości 350 tysięcy złotych.

- W tej sprawie 30 września tego roku do Sądu Rejonowego w Słupsku wpłynął akt oskarżenia, gdyż spółka KMM podpisując ugodę o spłacie długu w 8 ratach poświadczyła nieprawdę, że pieniądze ma - poinformowała Beata Szafrańska. rzecznik prasowy słupskiej prokuratury.

Z zarządem KMM nie udało nam się skontaktować. Jak poinformowała nas sekretarka: zakład jest na tak zwanym postojowym. I nikogo w nim - oprócz mnie - nie ma. (cos)