|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Razem pomożemy chirurgii!
Rozmiar tekstu: A A A
Na oddziale chirurgii słupskiego szpitala niemal cały sprzęt
nadaje się do wymiany: - Zarówno laparoskop, jak i gastroskop
oraz duodenoskop jest stary i zużyty, a kolanoskopu w ogóle nie
mamy. Badania wykonywane starym sprzętem są nieprecyzyjne -
ubolewa chirurg Christopher Weli-Wegbe. Aby wyposażyć pracownię
endoskopową potrzeba co najmniej 150 tys. zł. Akcja zbierania
pieniędzy na ten cel już ruszyła. Wspiera ją także "Głos
Słupski".
Sytuacja na oddziale chirurgii słupskiego szpitala jest
tragiczna. Wykonywane są tylko operacje najpilniejsze - ratujące
życie, gdyż limit przyznany przez Narodowy Fundusz Zdrowia już
się wyczerpał. Skoro nie ma pieniędzy na operacje, to tym
bardziej nie ma na sprzęt. - Pracownie endoskopowe niemal na
całym świecie są standardem. Tymczasem my nie mamy podstawowego
sprzętu - mówi Ch. Weli-Wegbe.
O tym, jakie są korzyści z laparoskopu przekonała się Katarzyna
Kanclerz - Kowalska: - Wczoraj miałam operację wycięcia
pęcherzyka żółciowego, a już dziś mogę wyjść do domu. Jest to
dla mnie niezwykle ważne, gdyż karmię piersią mojego synka.
Zależało mi, aby nie przerywać karmienia. Zdaniem lekarzy są też
inne korzyści z tego typu operacji. - Istotne jet również to, że
po zabiegach małoinwazyjnych nie ma dużego nacięcia i rany.
Pacjentka może dźwigać i normalnie się odżywiać - mówi chirurg.
Gdyby operacja została wykonana klasycznie pani Kasia musiałaby
spędzić w szpitalu co najmniej pięć dni. Niestety używany
laparoskop ma już dziewięć lat i nie wiadomo ile operacji uda
się nim jeszcze wykonać.
Najbardziej niezbędny jest jednak kolanoskop: - Dzięki niemu
moglibyśmy wykrywać i usuwać zmiany polipowe, z których rozwija
się rak - mówi Ch. Weli - Wegbe.
Akcja na rzecz słupskiej chirurgii już ruszyła. Podczas
festynu, który odbył się w Dniu Bez Samochodu zebranych zostało
2600 zł. Kolejne 1500 zł wpłynęło na konto chirurgii po
licytacji roweru, która odbyła się na antenie Radia Słupsk. W
niedzielę - 19 października we wszystkich kościołach
rzymskokatolickich do puszek zbierane będą pieniądze, które
także zasilą konto szpitala.
Planowany jest też mecz - księża kontra lekarze oraz festyn. O
szczegółach będziemy informować na bieżąco. Chirurgię można
także wesprzeć wpłacając pieniądze bezpośrednio na konto: PKO
S.A. O/Słupsk 11001324-18773-2101-111-0. (mag)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 39 Gości