|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Szlaban na informacje
Rozmiar tekstu: A A A
Tajemnicą pozostaje, jak władze Słupska chcą realizować zasadę przejrzystości. Ostatnio mocno "nieprzejrzystą" sprawą, która wzbudziła wśród radnych sporo emocji była sprawa tzw. kilometrówki. Tym, ile kilometrów za publiczne pieniądze przejeżdżają samochodami miejscy urzędnicy , zainteresował się wiceprzewodniczący rady Mirosław Pająk z LPR. Odpowiedź wprawiła go w zdumienie. Wiceprezydent Andrzej Obecny odpowiedział radnemu, że z kilometrówki korzysta 35 pracowników ratusza i w ubiegłym roku limitów nikt nie przekroczył. Reszta wiedzy o kilometrówkach jest objęta tajemnicą. Sprawa wróciła na konferencji prasowej.
- Mamy wątpliwości - z jednej strony jest ustawa o dostępie do informacji publicznej, a z drugiej - ustawa o ochronie danych osobowych - twierdził Andrzej Kaczmarczyk, sekretarz miasta. Maciej Kobyliński już chciał zapewnić dziennikarzy, że prezydenci z kilometrówki nie korzystają. Chcąc jednak mieć stuprocentową pewność zapytał o to wiceprezydenta Ryszarda Kwiatkowskiego. Ten odpowiedział, że korzysta. W ten sposób przynajmniej rąbek tajemnicy został uchylony.
- Z kilometrówki korzystają obaj wiceprezydenci - musiał przyznać A. Kaczmarczyk. - Mają limit 300 kilometrów miesięcznie.
Z naszych wyliczeń wynika więc, że wiceprezydenci pobierają miesięcznie ponad 200 złotych miesięcznie z tytułu kilometrówki. O "przejrzystość" zapytaliśmy rzecznika prasowego prezydenta.
- Nie informowałem o przystąpieniu do programu, bo sam o tym nie wiedziałem - tłumaczy Marek Sosnowski. - Sprawa kilometrówki była błędem sekretarza miasta. To jest jawne.
Rzecznik zapewnił nas, że dzisiaj otrzymamy wykaz urzędników korzystających z kilometrówki. (sta)
Na zdjęciu: Ratuszowy szlaban nie tylko oddziela samochody urzędników, ale także dziennikarzy od informacji.
Fot. Krzysztof Tomasik

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 25 Gości