Kategoria: Aktualności

Rachunki w prokuraturze

Rozmiar tekstu: A A A

800 zawieszonych spraw mają na swoim koncie prokuratury rejonowe, podlegające słupskiej Prokuraturze Okręgowej. Wszystkie takie postępowania poleciło policzyć Ministerstwo Sprawiedliwości po nagłośnieniu w mediach zawieszonej przez lata sprawy Marka Ungiera, byłego już prezydenckiego ministra. W grudniu wyszło na jaw, że M. Ungier jest zamieszany w sprawy przestępstw gospodarczych w kierowanym przez siebie Juwenturze. Teraz prokuratury muszą policzyć i przeanalizować zawieszone postępowania. - Trzeba je sprawdzić pod kątem przedawnienia i zasadności dalszego zawieszenia - mówi Beata Szafrańska, rzecznik prasowy słupskiej Prokuratury Okręgowej.

Dlaczego śledztwa i dochodzenia się zawiesza? - Podstawą zawieszenia jest przeszkoda uniemożliwiająca dalsze prowadzenie postępowania, a termin usunięcia tej przeszkody nie jest znany. Zwykle to jest brak możliwości ustalenia miejsca pobytu podejrzanego, bądź świadka, którego zeznania są istotne dla sposobu zakończenia sprawy - wyjaśnia prokurator B. Szafrańska.

Najwięcej zawieszonych spraw ma Prokuratura Rejonowa w Słupsku. (ber)