Kategoria: Aktualności

Zaniechana latarnia

Rozmiar tekstu: A A A

Okazuje się, że słupszczanin, o którym pisaliśmy w artykule "Cudem uniknął śmierci", w ogóle mógłby uniknąć niebezpiecznej sytuacji, gdyby odpowiednie służby zadziałały w porę.

Przypomnijmy, że pisaliśmy o spacerowiczu w Parku Kultury i Wypoczynku, który w ostatniej chwili schwytał spadającą na niego 5-kilogramową część zdewastowanej latarni. Po artykule zatelefonował do redakcji nasz Czytelnik - Jakub Trela ze Słupska: - W niedzielę przed tym wypadkiem między godziną 7 a 8 rano przechodziłem koło fontanny. Wtedy odkryłem bałagan po złodziejach. Natychmiast powiadomiłem policję. Było dużo czasu, by zlikwidować zagrożenie i zdarzenia ze spadającą lampą w ogóle można było uniknąć. Jednak policja tego zaniechała - ten komentarz przekazuje nasz Czytelnik odpowiednim władzom pod rozwagę. (ber)