Kwiecień 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Do slumsów się nie przeprowadzi
Rozmiar tekstu: A A A
Teresa Wasilewska chce otrzymać mieszkanie o podobnym standardzie w jakim mieszkała dotychczas.
Fot. APR-SAS
Przymusowe przeprowadzki mieszkańców kamienicy przy ul. Tuwima 31A są już faktem. Wszyscy lokatorzy do końca listopada muszą się przenieść do lokali zastępczych w byłym hotelu asystenta przy ul Raszyńskiej. Co jednak będzie z mieszkańcami, którzy nie chcą się przeprowadzić, bo standard mieszkań proponowanych przez miasto jest niższy od aktualnie zamieszkiwanych.

W takiej sytuacji znalazła się Teresa Wasilewska, która mieszka w budynku od ponad 30 lat. W ostatnim czasie w gruntowny remont włożyła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Założyła ogrzewanie gazowe z nowoczesnym piecem, wyremontowała łazienkę kładąc w niej glazurę i terakotę. Podobnie zrobiła w kuchni, gdzie ma meble na wymiar oraz płytki na podłodze. W pozostałych pomieszczeniach położone zostały gładzie.

- Wymieniłam też okna na własny koszt - dopowiada Wasilewska. - Położyłam nowe podłogi i doprowadziłam mieszkanie do normalnego stanu. A teraz chcą mnie przenieść z poważnie chorym mężem do pomieszczenia z aneksem kuchennym, gdzie nie ma żadnego standardu. Na wszystko miałam zgodę Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Kto mi za to zwróci? Nie będę mieszkać przecież jak w kurniku, bo miasto twierdzi, że nie ma mieszkań. Ja jednak chcę otrzymać konkretne mieszkanie w dobrym stanie.

Sprawą zainteresowaliśmy ratusz oraz Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej. Obie instytucje obiecały zająć się sprawą.

- Już zainteresowaliśmy sprawą odpowiednie służby - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska. - Sprawdzimy sposoby w jaki sposób możemy zrekompensować koszty wyłożone przez tę panią. Oczywiście w tym przypadku musimy także sprawdzić czy remonty były wykonywane za zgodą zarządcy czy też bez niej czyli zanim będziemy mówili o woli to sprawdzimy wszelkie możliwości.

Kamienice przy ul Tuwima zaczęły się rozpadać jeszcze w czasie wakacji. Wtedy firma Doraco, wykonawca galerii handlowej amerykańsko-polskiej spółki Polimeni rozpoczęła prace ziemne pod wielopoziomowy budynek na głębokości 18 metrów. Podczas wbijania stalowych grodzi grunt zaczął się obsuwać, a mury kamienic pękać. Urząd Miejski oraz PGM postanowił przesiedlić mieszkańców zagrożonych zawaleniem kamienic. Część z wysiedlonych już lokatorów zamieszkała w mieszkaniach wynajętych przez wykonawcę robót. Przekwaterowanie lokatorów zaproponował główny wykonawca robót przy powstającym centrum handlowym - gdańska korporacja budowlana Doraco. Firma wydała już kilkaset tysięcy złotych na zabezpieczenia pobliskich kamienic. Jednak według ekspertyz jakie przeprowadził wykonawca kamienice były w złym stanie technicznym jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Sprawą pękania i walenia się kamienic w centrum Słupska zajęła się prokuratura. Doniesienie do niej złożyła Inspekcja Nadzoru Budowlanego, które podejrzewa naruszenie ustawy o Prawie Budowlanym. Według urzędników kamienice zagrażają dzisiaj mieszkańcom.

- Chcemy aby prokuratura ustaliła, kto jest winien pogorszenia się stanu kamienic sąsiadujących z budową centrum handlowego - wyjaśnia Bożena Sobczyńska-Kozłowska, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Słupsku.

Doraco, generalny wykonawca centrum handlowego "Słupsk" przyznaje, że ich prace miały wpływ na stan techniczny kamienic. Firma dodaje jednak, że stan kamienic był już fatalny o wiele wcześniej i był spowodowany m. in. przejeżdżającymi samochodami. Do sprawy wrócimy.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-11-16
wyświetleń:3083

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości