Kategoria: Aktualności

Płot wyrósł przed autami

Rozmiar tekstu: A A A

Mieszkańcy ulicy Wiatracznej twierdzą, że postawione ogrodzenie utrudnia im wjazd do garaży.

Mieszkańcy ulicy Wiatracznej w Słupsku od dwóch miesięcy mają problem z parkowaniem swoich aut. Przed ich garażami wyrosło drewniane ogrodzenie, które utrudnia wjazd do garaży. Ci, którzy mają mniejsze pojazdy, jakoś sobie radzą, jednak, ci, którzy mają większe auta - muszą być mistrzami kierownicy. Niedoświadczony kierowca uszkodziłby swój pojazd. O sprawie już pisaliśmy w "Dzienniku Bałtyckim". - Ten płot nie tylko utrudnia, ale wręcz uniemożliwia korzystanie z garażu - tłumaczy jeden z mieszkańców. - Inwestycja nie ma oznaczeń budowlanych, a przy próbie nawiązania dialogu z „budowniczym płotu” usłyszeliśmy, że "sprawa wjazdu auta do boksu to problem właściciela, a on sam płot może postawić jeszcze bliżej obiektów garażowych".

Mieszkańcy wysłali do Urzędu Miasta pismo w tej sprawie. Okazuje się, że inwestor ma wszelkie zezwolenia na budowę. Choć miejscami płot znajduje się bliżej garaży niż wymagane przepisami minimum 6 metrów, urzędnicy nie widzą problemu.

- Po kontroli stwierdzono, że drewniane ogrodzenie jest usytuowane około 6 metrów od garaży - tłumaczy Bożena Sobczyńska-Kozłowska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Wysokość ogrodzenia również jest zgodna z ustawą Prawo budowlane.

Pozwolenie na budowę jest ważne dwa lata. Jeśli w tym czasie rozpocznie się inwestycję, zachowuje ono ważność. - Czy postawienie ogrodzenia jest rozpoczęciem inwestycji - pytają mieszkańcy. Z właścicielem spornego płotu nie udało nam się skontaktować.