Kategoria: Sport

Kolejna porażka

Rozmiar tekstu: A A A

Drugi mecz z rzędu przegrali koszykarze Energii Czarnych Słupsk. Tym razem ulegli Kotwicy Kołobrzeg 65:68 (25:16, 15:20, 12:9, 13:23). Początek spotkania należał do zespołu ze Słupska, który szybko objął kilkupunktowe prowadzenie. Zawodnicy Kotwicy zdecydowali się przyjąć taktykę rzucania z dystansu. Po celnych rzutach Omni Smitha i Łukasza Wichniarza wydawało się, że jest to dobry pomysł, jednak po trójkach Alexa Harrisa i Mantasa Cesnauskisa to goście prowadzili po pierwszych 10 minutach. Drugą kwartę Kotwica rozpoczęła od przewagi 5:0 i odrobienia strat. Mecz się wyrównał i obie ekipy prowadziły wymianę kosz za kosz. W drugiej połowie gospodarze zagrali zdecydowanie lepiej w obronie. Goście pierwsze swoje punkty zdobyli dopiero po blisko czterech minutach kwarty, zaś przez całe dziesięć minut rzucili ich zaledwie 12 (głównie z rzutów wolnych). Jednak kołobrzeżanie nie potrafili wykorzystać tej sytuacji. W 27 minucie meczu po trójce Harringtona prowadzili jeszcze 45:42, ale od tego momentu do głosu doszli ambitni słupszczanie odskakując rywalom na siedem punktów. Prawdziwe emocje zaczęły się jednak w ostatniej kwarcie. Kiedy wydawało się już, że nic ani nikt nie przeszkodzi drużynie ze Słupska w odniesieniu zwycięstwa, Kotwica wróciła do gry. Szybko doprowadzili do remisu po 52 za sprawą celnej trójki Wichniarz. Trzy punkty zdobył Harrington, później skutecznie poprawił z dystansu Stelmach, co zaowocowało wynikiem 62:56. Przy stanie 66:65 przy piłce byli goście. Nie mogąc znaleźć czystej pozycji na rzut z dystansu zdecydował się Cesnauskis. Piłka nie doleciała jednak do obręczy i stała się łatwym łupem dla koszykarzy Kotwicy. Na dwie sekundy przed końcem spotkania zwycięstwo Kotwicy celnym rzutem przypieczętował Diduszko.