Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Ruletka na wokandzie
Rozmiar tekstu: A A A
Wczoraj przed słupskim Sądem Rejonowym trzej słupszczanie i jeden ustczanin opowiadali, jak grali w ruletkę w kasynie warszawskiego holetu "Marriott". Oskarżeni o wyłudzenie z jednego ze słupskich banków prawie 240 tysięcy złotych przedstawili różne wersje uprawiania hazardu.
Według prokuratury, w ciągu dwóch dni w sierpniu ubiegłego roku w kasynie mężczyźni płacili za żetony kartą "Visa" bez pokrycia. Tuż przed grą przeprowadzili kilka transakcji, aby w chwili zapłaty kartą na koncie nie było pieniędzy. Inicjatorem "przedsięwzięcia" był 28-letni słupszczanin Ireneusz K., inżynier informatyk. Razem z nim kasyno odwiedzili: Piotr S. i Grzegorz W. ze Słupska i Rafał Sz. z Ustki.
Trzej ostatni nie wykluczają swojego udziału w zdarzeniach, jednak kierownictwo przypisują Ireneuszowi K. Ten z kolei twierdzi, że pojechał z nimi do Warszawy, by pomóc im wygrać. -
Hazard to adrenalina, nałóg i przyjemność. Gram w ruletkę amerykańską od sześciu lat. Byłem w kasynach setki razy - wyznał oskarżony. - Jestem dzieckiem szczęścia. W hotelu "Merkury" w Poznaniu wygrałem 150 tysięcy złotych. Jestem szanowanym gościem we wszystkich kasynach. O żadnych przekrętach nic nie wiem.
Zarówno "dziecku szczęścia" jak i początkującym hazardzistom, grozi do 10 lat więzienia. (ber)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2003-07-22
wyświetleń:3990

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 110 Gości