|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Lekceważą nas!!!
Rozmiar tekstu: A A A
Od kilku miesięcy w imieniu mieszkańców regionu słupskiego walczymy o trzeci program telewizji. Wspomagają nas parlamentarzyści. Sprawą zajął się także prezydent Słupska i Rada Miejska. Trwa ożywiona korespondencja w tej sprawie, ale wynika z niej jedynie, że... szybko trzeciego programu się nie doczekamy. Ale "Głos Słupski" broni nie złoży!
Przypomnijmy, że wiosną ubiegłego roku TVP obiecywała, że do końca roku "trójka" w regionie słupskim będzie. I na obietnicach się skończyło. Odpowiedzi, jakie uzyskali na swoje wystąpienia parlamentarzyści oraz prezydent Słupska nie napawają optymizmem. Zarówno Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jak i Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty przekonują, że brakuje wolnych kanałów, które mogłyby być wykorzystane na potrzeby "trójki".
"KRRiT nie widzi w najbliższym czasie możliwości zaspokojenia potrzeb społeczności w tym zakresie. Jedynym realnym rozwiązaniem pozostaje możliwość wprowadzenia w przyszłości naziemnej telewizji cyfrowej..." - czytamy w piśmie Danuty Waniek, szefowej KRRiT skierowanej do prezydenta Słupska Macieja Kobylińskiego. Podobną w treści odpowiedź otrzymał poseł Ligi Polskich Rodzin Robert Strąk. Prezydent miasta skierował kolejne pismo do KRRiT, w którym zwraca uwagę, że telewizja wolne kanały ma.
Z kolei Jan Sieńko, słupski poseł SLD złożył w tej sprawie interpelację. Minister Infrastruktury Marek Pol odpowiedział, że URTiP rozważa ewentualnie wykorzystanie na potrzeby "trójki" kanału nr 33. Jednak wymaga to skomplikowanych i czasochłonnych uzgodnień międzynarodowych, a ich wynik trudno przewidzieć.
Mieszkańców regionu słupskiego te odpowiedzi nie satysfakcjonują. Dlatego w ich imieniu nadal będziemy walczyć o "trójkę"! Trzeci program po prostu nam się należy, bo płacimy abonament jak wszyscy inni Polacy. (sta)
Przypomnijmy, że wiosną ubiegłego roku TVP obiecywała, że do końca roku "trójka" w regionie słupskim będzie. I na obietnicach się skończyło. Odpowiedzi, jakie uzyskali na swoje wystąpienia parlamentarzyści oraz prezydent Słupska nie napawają optymizmem. Zarówno Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jak i Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty przekonują, że brakuje wolnych kanałów, które mogłyby być wykorzystane na potrzeby "trójki".
"KRRiT nie widzi w najbliższym czasie możliwości zaspokojenia potrzeb społeczności w tym zakresie. Jedynym realnym rozwiązaniem pozostaje możliwość wprowadzenia w przyszłości naziemnej telewizji cyfrowej..." - czytamy w piśmie Danuty Waniek, szefowej KRRiT skierowanej do prezydenta Słupska Macieja Kobylińskiego. Podobną w treści odpowiedź otrzymał poseł Ligi Polskich Rodzin Robert Strąk. Prezydent miasta skierował kolejne pismo do KRRiT, w którym zwraca uwagę, że telewizja wolne kanały ma.
Z kolei Jan Sieńko, słupski poseł SLD złożył w tej sprawie interpelację. Minister Infrastruktury Marek Pol odpowiedział, że URTiP rozważa ewentualnie wykorzystanie na potrzeby "trójki" kanału nr 33. Jednak wymaga to skomplikowanych i czasochłonnych uzgodnień międzynarodowych, a ich wynik trudno przewidzieć.
Mieszkańców regionu słupskiego te odpowiedzi nie satysfakcjonują. Dlatego w ich imieniu nadal będziemy walczyć o "trójkę"! Trzeci program po prostu nam się należy, bo płacimy abonament jak wszyscy inni Polacy. (sta)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 37 Gości