|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Odbiorcom rośnie ciśnienie
Rozmiar tekstu: A A A
Pomorska Spółka Gazownicza twierdzi, że rachunki za gaz w
regionie słupskim wzrosły tylko o 16 procent. Tysiące jej
klientów ma inne zupełnie wyliczenia. - Z dostarczanych mi
rachunków wynika, że ceny poszły w górę o 30-40 procent - mówi
Marek Zapolski, miejski rzecznik praw konsumenta w Słupsku. Czy
jest jeszcze szansa na zmniejszenie cen?
Przypomnijmy, że od września w regionie słupskim Pomorska Spółka Gazownicza wprowadziła do sieci nowy rodzaj gazu GZ-50. Podkreślano, że jest droższy, ale dzięki jego wysokiej kaloryczności będzie się go mniej zużywało. W efekcie miesięczne rachunki nie pójdą w górę, a jeżeli już to nieznacznie. W Słupsku i Ustce nowy gaz popłynął do 30 tysięcy odbiorców.
Nagły wzrost miesięcznych rachunków zaskoczył wszystkich klientów: - Miało być więcej o kilkanaście procent, a ja w porównaniu z poprzednim rokiem płacę więcej o kilkadziesiąt procent! - oburza się Franciszek Jankowski, emeryt mieszkający przy ul. Wyspiańskiego w Słupsku.
Tymczasem Pomorska Spółka Gazownicza oficjalnie poinformowało media, że według jej wyliczeń, rachunki w regionie słupskim poszły w górę o 16 procent. "Prasa donosi o podwyżkach rzędu 40-100 procent co absolutnie nie odpowiada prawdzie" - pisze Edward Cejko, prezes zarządu PSG.
Miejski rzecznik praw konsumenta w Słupsku rozdaje druki z reklamacją dotyczącą zbyt wysokich cen. - Wydałem ich już ponad tysiąc. Sprawa jest bulwersująca - podkreśla Marek Zapolski (na zdjęciu).
Póki co Urząd Regulacji Energetyki, który zatwierdzał nowe tarfy uznał ponownie - po interwencji M. Zapolskiego, że kalkulacja cen jest zasadna. Tak więc chyba ostatnią instytucją, która być może uzna racje słupszczan jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta: - Sprawę znamy. Rzeczywiście, tak nagły wzrost miesięcznych rachunków jest dziwny. Czekamy tylko na oficjalnie pismo od rzecznika i zajmiemy się tym - usłyszeliśmy od Wojciecha Wojtkowiaka, zastępca szefa gdańskiej delegatury UOKiK.
W słupskim oddziale PSG dowiedzieliśmy się, że dotąd wpłynęło około 150 reklamacji: - Każdy przypadek rozpatrujemy bardzo poważnie. Na miejsce wysyłamy monterów, by sprawdzili czy wszystkie urządzenia technicznie działają poprawnie - powiedziano nam w słupskim PSG. (kow)
Fot. Artur Stencel
Przypomnijmy, że od września w regionie słupskim Pomorska Spółka Gazownicza wprowadziła do sieci nowy rodzaj gazu GZ-50. Podkreślano, że jest droższy, ale dzięki jego wysokiej kaloryczności będzie się go mniej zużywało. W efekcie miesięczne rachunki nie pójdą w górę, a jeżeli już to nieznacznie. W Słupsku i Ustce nowy gaz popłynął do 30 tysięcy odbiorców.
Nagły wzrost miesięcznych rachunków zaskoczył wszystkich klientów: - Miało być więcej o kilkanaście procent, a ja w porównaniu z poprzednim rokiem płacę więcej o kilkadziesiąt procent! - oburza się Franciszek Jankowski, emeryt mieszkający przy ul. Wyspiańskiego w Słupsku.
Tymczasem Pomorska Spółka Gazownicza oficjalnie poinformowało media, że według jej wyliczeń, rachunki w regionie słupskim poszły w górę o 16 procent. "Prasa donosi o podwyżkach rzędu 40-100 procent co absolutnie nie odpowiada prawdzie" - pisze Edward Cejko, prezes zarządu PSG.
Miejski rzecznik praw konsumenta w Słupsku rozdaje druki z reklamacją dotyczącą zbyt wysokich cen. - Wydałem ich już ponad tysiąc. Sprawa jest bulwersująca - podkreśla Marek Zapolski (na zdjęciu).
Póki co Urząd Regulacji Energetyki, który zatwierdzał nowe tarfy uznał ponownie - po interwencji M. Zapolskiego, że kalkulacja cen jest zasadna. Tak więc chyba ostatnią instytucją, która być może uzna racje słupszczan jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta: - Sprawę znamy. Rzeczywiście, tak nagły wzrost miesięcznych rachunków jest dziwny. Czekamy tylko na oficjalnie pismo od rzecznika i zajmiemy się tym - usłyszeliśmy od Wojciecha Wojtkowiaka, zastępca szefa gdańskiej delegatury UOKiK.
W słupskim oddziale PSG dowiedzieliśmy się, że dotąd wpłynęło około 150 reklamacji: - Każdy przypadek rozpatrujemy bardzo poważnie. Na miejsce wysyłamy monterów, by sprawdzili czy wszystkie urządzenia technicznie działają poprawnie - powiedziano nam w słupskim PSG. (kow)
Fot. Artur Stencel

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 56 Gości