Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Tarcza żelazną ręką negocjowana
Rozmiar tekstu: A A A
Słupskie Redzikowo być może już w niedługim czasie stanie się centrum amerykańskiej obrony antyrakietowej.
Czy to przełom w negocjacjach w sprawie wybudowania amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce, czy też totalna próba zmiany polityki zagranicznej wobec mocarstwa? Jak podaje RMF FM Polska postawiła żelazne warunki Stanom Zjednoczonym w sprawie tarczy antyrakietowej. Amerykanie z kolei, według tych informacji mają mięknąć i powoli przychylać się do polskich żądań. Dzisiaj (czwartek) ma odbyć się najważniejsza tura rozmów w tej sprawie.

Żelazne warunki stawiane amerykańskiej stronie to: baza ma być polską własnością i będzie tam obowiązywać polskie prawo. Drugi żelazny warunek, to żadnych kosztów dla polskiego podatnika. Ostatni najważniejszy – z powodu budowy tarczy oczekujemy korzyści, a nie datków. Ile z tego okaże się prawdą i ile uda się wynegocjować pokażą prawdopodobnie najbliższe miesiące. Tymczasem warunek o tym, że baza ma być polską własnością i ma za to zapłacić strona amerykańska jest warunkiem co najmniej dziwnym i trudnym do spełnienia, bo jak twierdzi były minister obrony narodowej Radosław Sikorski, według pierwotnej amerykańskiej oferty Polska miałaby ponieść niektóre koszty związane z budową związane m. in. z oczyszczeniem terenu i dodatkowej infrastruktury. Dodatkowo komisje Izby Reprezentantów i Senatu USA, gdzie większość mają Demokraci, zablokowały fundusze na budowę planowanych 10 wyrzutni rakiet przechwytujących w Polsce. Mają one być odblokowane po przedstawieniu przez administrację uzasadnienia potrzeby i skuteczności tarczy oraz ewentualnym zawarciu umowy z rządem RP o budowie jej w Polsce. A ta jeszcze zawarta nie została.

- Wydaje mi się, że w tym zapisie chodzi wyłącznie o to, że teren na którym będzie położona tarcza nie będzie eksterytorialny - tłumaczy Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk. - Ciekawi mnie jedna rzecz. Jak długo polska strona będzie te żelazne warunki utrzymywać.

Jak tłumaczy biuro prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Polska będzie walczyć przede wszystkim o znaczny wzrost pomocy wojskowej. Amerykanie do tej pory twierdzili, że układ "my dajemy ochronę antyrakietową, wy terytorium" jest najlepszy. Teraz mają zmieniać swoje stanowisko. Potwierdza to w wypowiedzi dla RMF FM rzecznik prasowy MSZ Robert Szaniawski. Według niego ta zmiana nastąpiła.

- Amerykanie są przekonani do polskiej koncepcji, która zakłada znacznie szerszą współpracę. Rozmowy będą trudne, ale chcemy podpisać umowę do końca roku - twierdzi.

Według nieoficjalnych informacji amerykański obiekt ma stanąć w podsłupskim Redzikowie. Ma w nim znaleźć się 10 silosów z rakietami.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-09-06
wyświetleń:1518

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 32 Gości