|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
To będzie widowiskowy przetarg
Rozmiar tekstu: A A A
W latach świetności słupski Sezamor zatrudniał ponad 700 osób. |
- Liczymy, że wpływy z licytacji będą o wiele większe niż zakładana przez rzeczoznawców wycena - mówi Rafał Dobranowski, syndyk masy upadłościowej Sezamoru. - Dla nas szczególnie ważna będzie licytacja terenów przy ulicy Szczecińskiej w Słupsku, gdzie znajdowały się główne hale firmy. Wiemy, że jest bardzo duże zainteresowanie tymi terenami, tym bardziej, że w okolicy planowana jest budowa wielkiego centrum handlowego.
Grzegorz Latała z działu sprzedaży firmy Mayland Real Estate, która planuje budowę w tej okolicy centrum handlowego "Jantar" przyznaje, że firma jest zainteresowana kupnem nieruchomości.
- Mamy na ten cel przygotowane większe środki finansowe i nie obawiamy się konkurencji - dodaje Latała.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że kupnem terenów po Sezamorze zainteresowany jest Jerzy Malek, biznesmen z Ustki, który w Słupsku planuje budowę aquaparku przy ulicy Grunwaldzkiej. Malek w rozmowie telefonicznej zaprzeczył i twierdzi, że te tereny wcale go nie interesują.
Na gruzach upadłego giganta
Żurawie łodziowe, suwnice, haki do łodzi ratunkowych, konstrukcje stalowe, przeglądy części okrętowych. To wszystko można zamówić w słupskiej firmie Sezamor REM. Nowa spółka przejęła większość produkcji po upadłej już firmie Sezamor, która przez kilkadziesiąt lat produkowała części do statków. Spółka nie ma żadnych problemów i ciągle rozwija swoją działalność. Obecnie pracuje tylko 18 pracowników, ale już mają zamówienia z całego świata i poszukują nowych osób do pracy. Właściciele nowo utworzonej spółki zastanawiają się nawet nad przejęciem od upadłego Sezamoru łańcuchowni, gdzie produkowano znane na całym świecie łańcuchy okrętowe.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Hubert Bierndgarski |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-07-27 |
wyświetleń: | 1790 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 18 Gości