Kategoria: Aktualności

Prokuratura oskarża stręczycieli

Rozmiar tekstu: A A A

Nawet 10 lat więzienia grozi Ewie i Mirosławowi Ł. małżeństwu z Ustki, które podstępem zmusiło do uprawiania prostytucji Kenijkę Irene K. Słupska prokuratura okręgowa skierowała do sądu w tej sprawie akt oskarżenia. Właściciele agencji towarzyskiej mieszczącej się w nocnym klubie Havana w Ustce zarobili w sumie na usługach świadczonych przez Irene co najmniej 30 tys. zł. Przypomnijmy. Kenijka została sprowadzona do Polski w marcu tego roku. Według zapewnień miała być kelnerką. Zamiast tego jednak sprzedawała własne ciało nie dostając za to ani grosza. Z rąk stręczycieli została uwolniona przez policję w maju. Organa ścigania powiadomiła fundacja La Strada. Ta z kolei otrzymała informację o przetrzymywaniu dziewczyny od klienta, który na prośbę dziewczyny opowiedział wszystko jej rodakowi.

- Małżeństwo Ewy i Mirosława Ł. zostało oskarżone o nakłanianie i ułatwianie prostytucji w celu osiągnięcia korzyści majątkowych - tłumaczy Tomasz Walendziak, szef wydziału śledztw słupskiej Prokuratury Okręgowej. - Irene K. została zwabiona podstępem i na na miejscu wykorzystana przez jej krytyczne położenie.

Przed sądem odpowie także syn właścicieli agencji towarzyskiej Roland Ł., który pomagał w prowadzeniu "rodzinnego" interesu. Mężczyzna musi się meldować na policji. Ma też zakaz opuszczania kraju. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do zarzucanych czynów. Irene K. przeszła terapię w fundacji La Strada oraz została objęta programem ochrony świadka i wkrótce opuści Polskę.