Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Spór o urlopy pracowników Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku zakończy się w sądzie
Rozmiar tekstu: A A A
Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku Ryszard Stus pozwie Państwową Inspekcję Pracy o milion złotych odszkodowania.
Fot. APR-SAS
Państwowa Inspekcja Pracy z Gdańska, przeprowadziła kontrolę w słupskim szpitalu i skierowała wniosek o ukaranie dyrektora jednostki Ryszarda Stusa. Dyrektor odpowiada tym samym i kieruje przeciw Wojewódzkiej Inspekcji Pracy pozew o milionowe odszkodowanie. Inspektorzy PIP kontrolowali słupski szpital na początku tego roku. Stwierdzili m.in. nie udzielanie pracownikom urlopu wypoczynkowego, nieterminowe przekazywanie wpłat na fundusz socjalny, nie prowadzenie ewidencji czasu pracy oraz brak wyposażenia pracowników w stroje robocze. Do niektórych zarzutów dyrektor szpitala się przyznaje.

- Mamy zaległości w kwestii wyposażenia w stroje robocze ? przyznaje Ryszard Stus, dyrektor szpitala. ? Placówka nie jest w najlepszej kondycji finansowej i mogą wystąpić opóźnienia w zakupie ubrań. Ewidencja czasu pracy jest prowadzona prawidłowo a wszyscy, którym urlop przysługiwał, dostali go. Już raz udowodniłem przed sądem, że nie łamię kodeksu pracy.

Według dyrektora, problem dni wolnych powstał podczas ubiegłorocznej kontroli w szpitalu.

- Inspektorzy kazali mi wtedy dać dodatkowe 14 dni wolnego każdemu pracownikowi za rzekome nadgodziny - wyjaśnia Stus - Polecenie wykonałem, większość zatrudnionych w szpitalu już odebrała dodatkowe 14 dni wolnego. Słupski szpital zatrudnia ponad 900 osób, dlatego wszystkich naraz nie puszczę na urlop.

- Rzeczywiście, co do przydzielania urlopów wypoczynkowych, zastrzeżeń do dyrektora Stusa nie mamy - przyznaje Wojciech Galla, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w słupskim szpitalu.

Nakazane wolne dyrektor oddaje pracownikom, ale od decyzji Państwowej Inspekcji Pracy odwołał się do Sądu Okręgowego w Słupsku.

- Tam wygrałem - mówi z satysfakcją Stus. - Kiedy wszyscy pracownicy odbiorą po 14 dni urlopu, podam PIP do sądu. Koszt niesłusznej decyzji urzędników, wyceniam na milion złotych.

Pozostałe zarzuty szef szpitala uważa za bezzasadne.

Na opóźnienie w wypłacie socjalnego miałem zgodę związków zawodowych - zapewnia.

- Pracownicy wiedzą że szpital jest w trudnej sytuacji i sami zgodzili się na przesunięcie wypłat z maja na grudzień.?Z szefostwem Wojewódzkiej Inspekcji Pracy w Gdańsku nie udało nam się skontaktować. Do sprawy wrócimy.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Adam Sito
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-06-11
wyświetleń:1779

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 36 Gości