Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Halo? Tu Kazik...
Rozmiar tekstu: A A A
Część budek telefonicznych zniknie z ulic Słupska. Wszystko dlatego, że coraz więcej osób korzysta z telefonów komórkowych i "budki" przestają być aż tak potrzebne mieszkańcom.
Czy niedługo na ulicach Słupska będzie można zaobserwować - jak w popularnym "Misiu" - kolejki chętnych do porozmawiania z automatu telefonicznego? Aż tak źle nie będzie, ale już niedługo z ulic Słupska zniknie część budek telefonicznych TP SA. Powodem jest coraz większa popularność telefonów komórkowych i telefonów stacjonarnych oraz przepisy regulacyjne Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Z aparatów na ulicach korzysta coraz mniej ludzi, a TP SA musi ponosić koszty ich naprawy w razie zniszczenia. Zamiast zysków, generują więc straty. Problem nie dotyczy jednak wyłącznie Słupska. Podobne zmiany dotkną całą Polskę. Budek telefonicznych na ulicach wszystkich miast jest aż 75 tysięcy. Od stycznia zniknęło ich około 1,5 tys.

- Likwidować nie będziemy, ale ograniczymy na pewno ich liczbę - informuje Roman Wilkoszewski, rzecznik prasowy TP SA. - Urząd Komunikacji Elektronicznej, zgodnie z przepisami, pozwolił zmniejszyć liczbę aparatów w budkach. Teraz ich minimalna liczba powinna wynosić jeden aparat na 950 mieszkańców danej gminy. W tym musi znaleźć się jeden jeden aparat przystosowany dla osób niepełnosprawnych na 2 tysiące mieszkańców. Wilkoszewski zapewnia, że po zmianach, w małych miejscowościach, budek może nawet przybyć. - Wrócą te aparaty, które kiedyś przenoszone były do miast. Z kolei w miastach, faktycznie ich liczba może się zmniejszyć, ale nie radykalnie - dodaje.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-03-02
wyświetleń:1775

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 4 Gości