|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Znieważenia u prokuratora
Rozmiar tekstu: A A A
Słupska Prokuratura Rejonowa zajmie się sprawą incydentów z
udziałem prezydenta Słupska Macieja Kobylińskiego. Chodzi o
znieważenie radnych podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.
O zachowaniu prezydenta Macieja Kobylińskiego w stosunku do radnego Krzysztofa Kido i Zbigniewa Wiczkowskiego pisaliśmy kilkakrotnie. Pierwszego prezydent nazwał "gówniarzem i gnojem", zagroził też, że strzeli go w "głupi ryj". Z kolei Z. Wiczkowskiego M. Kobyliński określił jako "mistrza w mówieniu nieprawdy i posługiwaniu sie półprawdami".
- Znieważenie funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem ściganym z urzędu - stwierdził wczoraj Robert Strąk, poseł LPR. - Nie będę wyręczał prokuratorów i nie złożę doniesienia o przestępstwie, bo prokuratura powinna zająć się sprawą z własnej inicjatywy.
I tak właśnie się stało. - Wezwiemy obu radnych i w zależnosci od tego, co od nich usłyszymy, zdecydujemy, co dalej - mówi nas Maria Pawłyna, szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku. (sta)
O zachowaniu prezydenta Macieja Kobylińskiego w stosunku do radnego Krzysztofa Kido i Zbigniewa Wiczkowskiego pisaliśmy kilkakrotnie. Pierwszego prezydent nazwał "gówniarzem i gnojem", zagroził też, że strzeli go w "głupi ryj". Z kolei Z. Wiczkowskiego M. Kobyliński określił jako "mistrza w mówieniu nieprawdy i posługiwaniu sie półprawdami".
- Znieważenie funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem ściganym z urzędu - stwierdził wczoraj Robert Strąk, poseł LPR. - Nie będę wyręczał prokuratorów i nie złożę doniesienia o przestępstwie, bo prokuratura powinna zająć się sprawą z własnej inicjatywy.
I tak właśnie się stało. - Wezwiemy obu radnych i w zależnosci od tego, co od nich usłyszymy, zdecydujemy, co dalej - mówi nas Maria Pawłyna, szef Prokuratury Rejonowej w Słupsku. (sta)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości