Kategoria: Aktualności

Ciągle tylko obietnice

Rozmiar tekstu: A A A

W imieniu mieszkańców regionu słupskiego od kilku miesięcy walczymy o trzeci program telewizji. Wiosną TVP obiecywała, że do końca roku "trójka" będzie. Mamy jesień, a telewizja nadal ma dla mieszkańców regionu tylko obietnice. Miesiąc temu sprawą zainteresowaliśmy parlamentarzystów. Niestety, ich poczynania do tej pory nie przyniosły konkretnych efektów.

Spora część mieszkańców regionu słupskiego, m. in. Słupska i Ustki, choć płaci abonament radiowo- telewizyjny w pełnej wysokości, nie może oglądać "trójki", bo sygnał z Gdańska tak daleko nie dociera. TVP jeszcze wiosną obiecywała nowe nadajniki, które pozwolą abonentom w regionie słupskim oglądać trzeci program. I nadal są to tylko obietnice. - Około dwóch tygodni temu sprawa po raz kolejny była dyskutowana na zarządzie - informuje Bogumił Osiński, szef ośrodka TVP w Gdańsku. - Zdecydowano, że do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zostanie ponownie skierowany wniosek o przydział częstotliwości.

Do walki o regionalną "trójkę" zachęciliśmy posłów ziemi słupskiej, którzy miesiąc temu obiecali zająć się sprawą. Jan Sieńko, poseł SLD, złożył w tej sprawie interpelację w Sejmie, ale odpowiedzi jeszcze nie otrzymał. Robert Strąk, poseł Ligi Polskich Rodzin napisał z kolei do prezesa telewizji i szefowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ale odpowiedzi też nie dostał. Władysław Szkop, jak twierdzi prowadzi nieformalne rozmowy w tej sprawie.

Wczoraj Gerard Czaja, senator z SLD, o problemie "trójki" rozmawiał z szefem gdańskiego ośrodka TVP. - Wiem, że Zarząd Telewizji już w pierwszym kwartale podjął decyzję o zwolnieniu wolnych częstotliwości na potrzeby trójki, jednak nie wiadomo dlacezgo do tej pory nie wystąpił w tej sprawie do Krajowej Rady, która podejmuje ostateczną decyzje - mói poseł. - Wystąpię w tej sprawie do prezesa telewizji.

Do walki o trzeci program telewizji włączyli się też radni. Zbigniew Wiczkowski, szef klubu Słupskie Forum Prawa i Sprawiedliwości napisał do szefowej słupskiej Rady Miejskiej, aby radni zajęli się problemem na najbliższej sesji. (sta)