Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Jak grzyby po deszczu
Rozmiar tekstu: A A A
Szczyt „profesjonalizmu”? Urzędnicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej za pomocą kluczyka samochodowego i długopisu sprawdzają czy w ścianach administrowanego przez nich budynku przy ul. Piłsudskiego 3 w Słupsku jest grzyb. Mimo że lokatorzy skarżą się na niego od lat, administracja nie przeprowadziła profesjonalnych badań. Zarządca budynku problemu pleśni i wilgotnych mieszkań nie widzi. Zdaniem urzędników PGM, grzyb jest, bo mieszkańcy nie wietrzą odpowiednio mieszkań, poza tym wpływają na niego także plastykowe okna. O sytuacji mieszkańców bloku przy ul. Piłsudskiego pisaliśmy w ub. tyg. („Sezon na grzyby” z 5 kwietnia). Po naszej publikacji w budynku pojawiła się komisja, która obejrzała mieszkania i stwierdziła ponownie... że problem nie istnieje.

- Znowu nasza wina, usłyszałem - skarży się Robert Kornacki, lokator jednego z mieszkań. - Ponownie sprawdzono kluczykiem od samochodu czy jest grzyb. To jak za króla Ćwieczka.

Na wilgoć w mieszkaniu i pleśniejące ściany skarży się również Krystyna Krawiec-Złotowska. Jej córka z powodu grzyba i wilgoci, jak twierdzi pani Krystyna, trafiła do szpitala z zapaleniem tchawicy. - Wcześniej przez 4 miesiące kaszlała. Okna miałam rozszczelnione, niektórych nawet nie zamykałam. Nie pomogło. Jednak bez względu na porę roku ściany są mokre - opowiada. Na kłopoty z drogami oddechowymi skarży się też syn Ewy Dziurdzia: - Kaszle jak 80-letni staruszek. Kazano mi zmienić miejsce, w którym stoi jego łóżko. Nie pomogło - twierdzi.

Zapytaliśmy Irenę Tyszkę, dyrektora ds. technicznych Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku czy kluczyk samochodowy jest dostatecznym narzędziem do sprawdzenia, czy w ścianie jest grzyb. - Długopisem też to robimy, a w tym konkretnym wypadku jest to sposób wystarczający - twierdzi. - Poza tym te mieszkania są zagracone i nie ma odpowiedniej cyrkulacji powietrza... Ekspertyza w tym konkretnym bloku nie jest konieczna. Na koniec rozmowy dyrektorka obiecała, że jeszcze raz sprawę wyjaśni. Dopilnujemy, czy dotrzyma słowa. (Marcin Kamiński)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-04-11
wyświetleń:1855

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 38 Gości