Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
I kto tu leje wodę?
Rozmiar tekstu: A A A
Już wkrótce 1600 mieszkańców z osiedla w Redzikowie może zostać bez pitnej wody, a fekalia i ścieki mogą zalać ich domy. Od mediów odcięta zostanie także szkoła i przedszkole. - To pomysł niebywały i niedopuszczalny - mówi Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk. - Strona wojskowa zamierza odstąpić w najbliższej przyszłości od zaopatrywania w wodę cywilnych odbiorców zewnętrznych.

Pismo w tej sprawie z Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Gdyni otrzymał wójt w poniedziałek. Czytamy w nim, że ponoszenie dodatkowych nakładów na odprowadzenie ścieków i obsługę wodociągu nie leży w interesie wojska.

Studnie głębinowe oraz oczyszczalnia leżą na terenie lotniska w Redzikowie. Po jego zamknięciu w 1999 roku urządzeniami zajmuje się RZI w Gdyni.

Chmiel zaproponował, że gmina przejmie ujęcia wody, oczyszczalnię i całą infrastrukturę wodną, by wojsko zeszło z kosztów.

- Na to nie pozwala ustawa z 2001 roku, która mówi, że zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków naleźy do gminy, a nie wojska, stąd nie moźemy tych urządzeń z terenu lotniska przekazać gminie - twierdzi ppłk Grzegorz Skowroński, szef wydziału eksploatacji nieruchomości RZI w Gdyni. - Wody od razu nie odetniemy.

Tymczasem budowa nowej oczyszczalni i głębionowych studni to milionowe koszty. Gminy na to nie stać. W Gdyni, gdzie zaistniała podobna sytuacja -takie inwestycje zaplanowano w budżecie na lata 2007-2009.

Na zdjęciu: To niebywałe i niedopuszczalne, by od wody odciąć nawet szkołę i przedszkole - mówi wzburzony Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk.

(cos)

 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-04-05
wyświetleń:1739

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 23 Gości