|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Proszę spuścić spodnie
Rozmiar tekstu: A A A
Bezprawne przeprowadzenie rewizji i przetrzymywanie kasjera na zapleczu hipermarketu – dochodzenie w takiej sprawie prowadzić będzie policja z Kobylnicy. O przestępstwie powiadomił pokrzywdzony pracownik "Reala". Powodem rewizji była siatka z pomarańczami. – Skaner zamiast ceny zanotował "towar nie odnaleziony", czyli w ogóle nie wprowadzony do programu – opowiada zbulwersowany Tomasz C., były już kasjer. – Jednak detektyw sklepowy stwierdził, że "przepuściłem" towar. Na zapleczu przeprowadzono rewizję osobistą. Mimo że nie wyraziłem na to zgody i prosiłem o wezwanie policji. Bezskutecznie. Ochrona nie chciała wypuścić mnie z "Reala" i musiałem podpisać oświadczenie, w którym musiałem przyznać, że z mojej winy towar nie został nabity na paragonie. Po tym wszystkim zostałem zwolniony z pracy.
Tomasz C. poszedł na policję. – Wszczęliśmy dochodzenie w sprawie bezprawnego przeprowadzenia rewizji osobistej – mówi Emilia Adamiec, rzecznik słupskiej policji. – Badamy też sprawę nielegalnego przetrzymywania pracownika w obiekcie, a tym samym pozbawienia go wolności. Ochrona nie ma żadnych uprawnień do rewidowania osób, a w przypadku podejrzenia o kradzież powinna wezwać policję.
Zgadza się z tym Dorota Kuźmińska, dyrektorka słupskiego hipermarketu, która zapowiedziała wyjaśnienie sprawy: – Nie przeprowadzamy rewizji – zapewnia. – Pracownik może być jedynie poproszony o okazanie rzeczy, które ma przy sobie. Jeśli podejrzewamy, że doszło do kradzieży, zawsze wzywamy policję. (ber)
Tomasz C. poszedł na policję. – Wszczęliśmy dochodzenie w sprawie bezprawnego przeprowadzenia rewizji osobistej – mówi Emilia Adamiec, rzecznik słupskiej policji. – Badamy też sprawę nielegalnego przetrzymywania pracownika w obiekcie, a tym samym pozbawienia go wolności. Ochrona nie ma żadnych uprawnień do rewidowania osób, a w przypadku podejrzenia o kradzież powinna wezwać policję.
Zgadza się z tym Dorota Kuźmińska, dyrektorka słupskiego hipermarketu, która zapowiedziała wyjaśnienie sprawy: – Nie przeprowadzamy rewizji – zapewnia. – Pracownik może być jedynie poproszony o okazanie rzeczy, które ma przy sobie. Jeśli podejrzewamy, że doszło do kradzieży, zawsze wzywamy policję. (ber)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 5 Gości