Kategoria: Aktualności

Włączy, albo się nie włączy?

Rozmiar tekstu: A A A

Najpierw przycisk raz. Za chwilę drugi raz. I kolejny. Coraz szybciej i z większym zdenerwowaniem... I nic. Bez efektu. Dioda się nie zapala. Szwankują urządzenia sygnalizacji świetlnej na przejściach dla pieszych. Czytelnicy poinformowali nas, że nie działają diody w urządzeniach, za pomocą których przechodnie byli informowani o uaktywnieniu sygnału do zmiany oświetlenia. - Sytuacja jest wręcz komiczna - mówi Józef Markiewicz, mieszkaniec Słupska. - Przyciskam guzik i nic. Żadnej reakcji. Dioda nie chce się zapalić. A po drugiej stronie ulicy podobne sceny.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście na kilku przejściach dla pieszych, mimo usilnych prób, dioda nie zapalała się. Jednak Zarząd Dróg Miejskich uspokaja.

- Nie ma znaczenia czy dioda się zapali po przyciśnięciu sygnalizatora - mówi Janusz Roszyk z ZDM. - Sygnał i tak został wysłany do sterownika, który reguluje częstotliwość zmiany świateł.

Także firma zajmująca się obsługą sygnalizacji świetlnej w mieście zapewnia, że urządzenia są sprawne.

- Nie ma obawy, że zielone światło dla przechodniów się nie włączy - mówi Zbigniew Sobolewski, zastępca dyrektora firmy Trafic. - Oprócz sobót, niedziel oraz godzin wieczornych i nocnych urządzenia działają w cyklu. Niezależnie czy sygnał zostanie uruchomiony, zielone światło musi się zapalić. Jednak zapewniam, że sprawdzimy stan urządzeń. (Łukasz Wójcik)