Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Z zazdrości pobił na śmierć
Rozmiar tekstu: A A A
Chciał uratować rodzinę, a trafił do więzienia na 4,5 roku. Na tyle lat odsiadki skazał wczoraj Sąd Okręgowy w Słupsku Jerzego R. Słupszczanin prośbami, groźbami, a w końcu czynami usiłował doprowadzić do powrotu żony do domu. Tymczasem ona wolała Tadeusza Sz. Razem z nim chciała spędzić ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia. Ogarnięty rozpaczą i zazdrością Jerzy R. w Wigilię wtargnął do mieszkania Tadeusza Sz. przy ulicy Solskiego. Tam pobił żonę i jej kochanka, który stanął w obronie kobiety. Jak ustaliła prokuratura, po chwili wyciągnął z kieszeni kamień zawinięty w pończochę i zaczął bić Tadeusza Sz. Mężczyzna zmarł w szpitalu z powodu krwotoku i krwiaku w mózgu. Podczas procesu Jerzy R. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokurator zażądał dla niego 6,5 roku więzienia. Sąd wymierzył karę o 2 lata niższą. - Jerzy R. chciał scalić źle funkcjonującą rodzinę, lecz miał ograniczoną zdolność panowania nad sobą - uzasadniał sędzia Robert Rzeczkowski. - Był pod wpływem alkoholu i lekarstw. Nie chciał jednak zabić.

Sąd uznał na podstawie opinii biegłych, że mężczyzna mimo ograniczonego panowania nad sobą mógł przewidzieć skutki swojego czynu, dlatego nie zastosował nadzwyczajnego złagodzenia kary. Wyrok nie jest prawomocny.

Jerzy R. swoją zazdrość i chęć uratowania rodziny przypłacił karą 4,5 roku więzienia. (Marcin Kamiński)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2005-11-29
wyświetleń:1480

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości