Kategoria: Aktualności

Student do trzeciej potęgi

Rozmiar tekstu: A A A

W Słupsku wkrótce będą trzy wyższe szkoły. Z Warcina przenosi się tu Wyższa Szkoła Biznesu Wiejskiego. Jeszcze przez rok studenci dzienni będą się uczyć w Warcinie, po tym czasie przeniosą się do Słupska. Natomiast studenci zaoczni już niedługo rozpoczną zajęcia w salach Szkoły Podstawowej nr 7 przy ul. Kilińskiego. Wczoraj w Urzędzie Miejskim rektor uczelni podpisał porozumienie z władzami miasta. - Współpraca ma szeroki zakres - przekonuje prof. Andrzej Hopfer, rektor WSBW. - Wspólne badania i projekty edukacyjne, rozwijanie i pomoc małym i średnim przedsiębiorstwom oraz poszerzanie bazy edukacyjnej Słupska - to chcemy uczynić otwierając tutaj filię uczelni. Andrzej Obecny, który w imieniu prezydenta podpisywał porozumienie nie ukrywa radości. - Zawsze chcieliśmy, aby Słupsk stał się regionalnym centrum edukacyjnym, szczególnie, jeżeli chodzi o szkolnictwo wyższe - wyjaśnia Obecny. - Może nasze marzenia o Słupsku - mieście uniwersyteckim - kiedyś się ziszczą? WSBW to trzecia uczelnia - po PAP i Wyższej Szkole Hanzeatyckiej, która na stałe będzie funkcjonowała w Słupsku. Rektor WSBW zapewnia, że jego szkoła nie jest konkurencją dla innych placówek. Już wkrótce Wyższa Szkoła Biznesu Wiejskiego w Warcinie przeniesie się do Słupska. W Warcinie, studia zaoczne zostaną do września 2006 r. Porozumienie w tej sprawie podpisali wczoraj wiceprezydent Andrzej Obecny i rektor uczelni prof. Andrzej Hopfer.

O WSBW pisaliśmy we wrześniu br., kiedy okazało się, że władze uczelni zalegają z zapłatą za pomieszczenia wynajmowane w Zespole Szkół Leśnych w Warcinie. Zgodnie z niedawną decyzją Zarządu Powiatu Słupskiego, 12 tys. zł zaległości ma być spłacone do 10 listopada. Do września 2006 r. uczelnia ma opuścić szkołę w Warcinie. Nie będzie już tam miała siedziby. Bogdan Leszczuk, dyrektor Wydziału Oświaty w słupskim magistracie nie ma obaw, że uczelnia, która już wcześniej wynajmowała wolne pomieszczenia w SP nr 7, może zalegać w opłatami. - Dyrektorka placówki zapewnia, że wszelkie należności są płacone terminowo. Poza tym umowa sporządzona jest tak, aby zabezpieczać interes miasta - dodaje Leszczuk. (Hubert Bierndgarski)