|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Zabójcy na wolności
Rozmiar tekstu: A A A
Nie udało się! Mordercy słupskiego producenta butów Janusza Perlaka są na wolności. Po roku słupska Prokuratura Rejonowa umorzy śledztwo z powodu niewykrycia sprawców. Policja zapowiada, że będzie tropić dalej.
Janusz Perlak wieczorem 13 września ubiegłego roku wyszedł z należącego do jego córki pensjonatu "Oleńka" w Ustce. Po prawie miesiącu w kanale portowym jego zwłoki zauważył wędkarz. Przedsiębiorcę zamordowano w bestialski sposób. Głowę miał roztrzaskaną młotkiem lub obuchem siekiery. Bandyci włożyli ofiarę do worka, drugi nałożyli na głowę. Zwłoki obładowali ciężarami. Śledztwo wykazało, że przedsiębiorca miał 2,6 miliona złotych długów. Sprawę jego zabójstwa nagłośniły media, m.in. Magazyn Kryminalny 997 Michała Fajbusiewicza. Przesłuchano około 250 świadków. Bezskutecznie. Mija rok; jeśli do soboty nie stanie się cud, śledztwo musi zostać umorzone. Jednak policja nie rezygnuje. - Cały czas trwają czynności - mówi komisarz Janusz Skosolas z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Umorzenie to tylko formalność wynikająca z przepisów. Ta sprawa ma szanse na wykrycie sprawców. Nie spoczniemy, póki ich nie znajdziemy.

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 13 Gości