|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Restrukturyzacja szpitala
Rozmiar tekstu: A A A
Słupska placówka zadłużona jest na kwotę 28 mln zł. - Na tle innych polskich szpitali to i tak nie jest dużo - zastrzega Stus. - Nasz dług to połowa naszego rocznego budżetu, a są placówki, których zadłużenie przekracza budżet.
Dług będzie się zmniejszał, a to dzięki pożyczce i kredytowi, jakie zaciągnie szpital.
- 10 mln zł pożyczki pozwoli nam uregulować do końca roku zadłużenia, wynikajace z ustawy 203 wobec pracowników - wyjaśnia Stus.
Kredyt natomiast będzie przeznaczony na zapłacenie zaległych pieniędzy za leki, sprzęt, itp. - I pożyczka i kredyt są nisko oprocentowane - zastrzega dyrektor. - Dzięki nim nie będziemy płacili wierzycielom horendalnych odsetek, a tylko 3 procent rocznie od pożyczonych pieniędzy bankowi. Poza tym po 5 latach mamy szansę na umorzenie części pożyczki.
Kolejnych oszczędności poszukano w Ustce. Wynajęto podmiotowi zewnętrznemu szpitalne pomieszczenie, w którym będzie kuchnia. Posiłki będą przygotowywane na miejscu, dzięki czemu szpital uniknie kosztów dowozu ze Słupska. Planowane jest również przejście na ogrzewanie gazowe.
- Nie zamierzamy przenosić oddziału położniczego ani neonatologii, ani oddziału intensywnej terapii dziecięcej do Słupska - zaznacza Ryszard Stus. - Tam są dobre warunki, nie ma zagrożenia epidemiologicznego. To jest dobre, bezpieczne miejsce dla tych oddziałów. Poza tym, aby zmieścić się w przyznanej nam przez Sejmik Wojewódzki kwocie 160 mln złotych na ukończenie budowy szpitala na Hubalczyków, musieliśmy zrezygnować z powrotu porodówki do Słupska. Wszystkiego nie możemy mieć. Na pocieszenie dodam, że w Sopocie też nie ma oddziału położniczego.
Restrukturyzacja oznacza także złe wiadomości - zwolnienia.
- Trudno powiedzieć w tej chwili jak to będzie, ale nie przewiduję masowych zwolnień - dodaje dyrektor. - Na przykład przy likwidacji w usteckim szpitalu IV oddziału wewnętrznego personel, który tam pracował wchłonęły inne oddziały.
Według dyrektora, jest szansa, że od 2010 r., czyli od momentu, kiedy cały szpital będzie już w budynku przy ul. Hubalczyków, placówka przestanie generować straty. (Joanna Jusianiec)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 30 Gości