|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Nie trujcie nam rzeki
Rozmiar tekstu: A A A
- Dostaliśmy sygnał o tych pracach - mówi Bożena Sikora, szefowa parku. - Na pewno będziemy się im przyglądali uważnie. Jeśli w jakiś sposób będą zagrażały parkowi, który jest uznany za obszar chroniony, na pewno będziemy interweniować. Tymczasem inwestycją w Łosinie zainteresowali się urzędnicy ze starostwa powiatowego w Słupsku. - Wiem o tych pracach, ale do naszego wydziału nikt nie występował o zaopiniowanie inwestycji - mówi Stanisław Januchta, szef wydziału ochrony środowiska w słupskim starostwie. - Prawda mówiąc to nie wiem, na czym ta modernizacja miałaby polegać. Jeśli jednak zwiększy się produkcja masy bitumicznej, a wraz z nią emisja szkodliwych dla środowiska gazów, to bez dwóch zdań powinniśmy znać szczegóły inwestycji.
Wątpliwości co do modernizacji wytwórni asfaltu ma również wydział budownictwa słupskiego ratusza. - PDM zapewnia, że nie chodzi o przebudowę obiektu, a o modernizacje maszyny - informuje Andrzej Adamski, naczelnik wydziału. - Niemniej postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie bliżej. Okazuje się, że nie znaleźliśmy żadnych dokumentów pozwalających na roboty w tym miejscu.
Sprawą zajęła się już Małgorzata Klemińska, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Wyniki kontroli mają być znane niebawem.
Zdaniem dyrekcji PDM prace wykonywane są zgodnie z prawem, a modernizacja nie zagraża Słupi. - Przede wszystkim nie modernizujemy budynków, tylko urządzenie nazywane otaczarką - tłumaczy Andrzej Łysakowski, prezes PDM w Słupsku. - Podobnie, jak właściciel zepsutego samochodu nie potrzebujemy zgody na naprawę. A rzeka nie jest zagrożona, bo nasz teren znajduje się 200 metrów od brzegu. (Tomasz Częścik)
Fot. Sławomir Żabicki

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 35 Gości