Kategoria: Aktualności

Podwyżka w piecu

Rozmiar tekstu: A A A

To tylko kwestia czasu. Ceny węgla pójdą w górę - nawet do 10 procent - bo windują je kompanie węglowe. Dlaczego? - Wykorzystują koniunkturę. Duże zapotrzebowanie na węgiel jest w Europie Zachodniej oraz w Chinach, a to ma odzwierciedlenie również u nas - uważa właściciel słupskiego składu opałowego Almapol Dariusz Maciejski, który przewiduje, że najszybciej podskoczy cena miału. O jakieś 15 zł na tonie. - Gaz, światło, teraz węgiel - wszystko drożeje, po prostu tragedia. Jak tak dalej pójdzie, to puszczą nas z torbami - załamuje ręce Anna Wiśniewska ze Słupska. Dla osób ocieplających mieszkania węglem jedynym pocieszeniem może być fakt, że obecna zima jest stosunkowo łagodna. - Ale wystarczy, że się trochę oziębi, a liczba klientów zaraz rośnie. Niestety, te podwyżki uderzają również w nas, bo ludzie kupują mniej. Po prostu nie mają pieniędzy - nie ukrywa Andrzej Makarewicz ze słupskiego składu opałowego Hossa.

Obecnie cena tony węgla wynosi: groszek - 390 - 420, orzech 440 - 480, miał - 290 - 320, a koks około 1000 złotych. (pio)