|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Idiota podpalił windę
Rozmiar tekstu: A A A
Na klatce schodowej było pełno dymu. Wdzierał się do góry, do mieszkań. Nie szło otworzyć drzwi! Telefonowałem po sąsiadach, żeby się nie zaczadzili. Wszyscy w panice uciekaliśmy na balkony opowiada Jan Wielg, mieszkaniec 10-piętrowego budynku przy ul. Romera 5 w Słupsku. Wczoraj nad ranem ponad pięciuset lokatorów przeżyło koszmar. Ktoś podpalił stojącą na parterze windę! Mieszkańców zerwały ze snu kłęby duszącego dymu, krzyki, walenie w ściany i telefony od sąsiadów. Straż pożarną zaalarmowano tuż przed godziną czwartą. Na miejsce przyjechały dwa wozy strażackie, pogotowie ratunkowe i dźwigowe. Wielu mieszkańców nawdychało się dymu. Ekipa pogotowia udzielała im pomocy. Młodego mężczyznę z ósmego piętra z objawami zatrucia karetka zabrała do szpitala. O godzinie 6 strażacy ugasili pożar. Wstępnie stwierdzili, że jego przyczyną było podpalenie.
Tadeusz Mól, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz", do której należy budynek, jest przekonany, że windę ktoś podpalił. Nigdy nie było problemu z instalacją elektryczną twierdzi. Nie mogło dojść do zwarcia. Winda jest dobrze konserwowana.
Według strażaków, straty wyniosły 100 tysięcy złotych. Kabina i instalacja są całkowicie spalone, szyb okopcony i zniszczony - mówi Zenon Fons, konserwator dźwigu. Windę trzeba wymienić. Dopóki spółdzielnia tego nie zrobi, lokatorzy będą korzystać tylko z jednego dźwigu. Policja wciąż szuka podpalaczy.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu przestępców, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 997 lub Crime Stoppers 848-01-11.
Tadeusz Mól, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Kolejarz", do której należy budynek, jest przekonany, że windę ktoś podpalił. Nigdy nie było problemu z instalacją elektryczną twierdzi. Nie mogło dojść do zwarcia. Winda jest dobrze konserwowana.
Według strażaków, straty wyniosły 100 tysięcy złotych. Kabina i instalacja są całkowicie spalone, szyb okopcony i zniszczony - mówi Zenon Fons, konserwator dźwigu. Windę trzeba wymienić. Dopóki spółdzielnia tego nie zrobi, lokatorzy będą korzystać tylko z jednego dźwigu. Policja wciąż szuka podpalaczy.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu przestępców, proszone są o kontakt pod numerem telefonu 997 lub Crime Stoppers 848-01-11.

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 34 Gości