|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Wielkie otwarcie
Rozmiar tekstu: A A A
W poniedziałek w słupskim szpitalu odbędzie się uroczyste otwarcie pracowni badań inwazyjnych na kardiologii, pracowni tomokomputerowej w Zakładzie Radiologii oraz centralnej sterylizatorni. Tomokomputer pracuje już od połowy lipca, angiograf na kardiologii na razie stoi bezużyteczny, bo na zabiegi nie ma pieniędzy. Sterylizacja już zaczęła funkcjonowanie. W tym roku szpital wzbogacił się o sprzęt medyczny wartości ponad 7 mln zł. Bardzo długo pacjenci czekali na nowy tomokomputer za 3,5 mln zł. Od lipca wykonano już nim 2000 badań! To prawie dwukrotnie więcej, niż można by zrobić w tym samym czasie starym aparatem. - Badanie nowym TK trwa średnio minutę. W kilka minut można zbadać całe ciało w przypadku urazów wielonarządowych. Starym te same czynności trwały od 40 minut do godziny! - mówi Iwona Pawłowska-Stojcev, ordynator radiologii. - Nowym aparatem możemy wykonywać badania, których starym robić się nie dało. To m.in. wykrywanie wczesnych zmian niedokrwiennych w obrębie mózgowia, oceny naczyń, miąższu płucnego, uszu. Przygotowujemy się do kolografii, czyli badania jelita grubego.
To nie koniec zalet nowego aparatu. Ma on unikatowe rozwiązanie, zmniejszające dawkę promieniowania, automatyczną strzykawkę do podawania kontrastu i jest dokładny. To m.in. dzięki precyzyjnej diagnozie postawionej przez słupskich lekarzy po badaniu na TK, gdańscy chirurdzy mogli natychmiast zoperować koszykarza "Czarnych" Tomka Rosparę i uratować mu życie. - We współczesnych czasach taki sprzęt nie jest rewelacją. Już dawno powinien być w słupskim szpitalu - uważa doktor Stojcev. (LL)
To nie koniec zalet nowego aparatu. Ma on unikatowe rozwiązanie, zmniejszające dawkę promieniowania, automatyczną strzykawkę do podawania kontrastu i jest dokładny. To m.in. dzięki precyzyjnej diagnozie postawionej przez słupskich lekarzy po badaniu na TK, gdańscy chirurdzy mogli natychmiast zoperować koszykarza "Czarnych" Tomka Rosparę i uratować mu życie. - We współczesnych czasach taki sprzęt nie jest rewelacją. Już dawno powinien być w słupskim szpitalu - uważa doktor Stojcev. (LL)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 35 Gości