Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Fundusz zabójca
Rozmiar tekstu: A A A
O desperacji pacjentów, którzy odchodzą z kwitkiem od drzwi lekarskich gabinetów, bo skończyły się limity, pisaliśmy dziesiątki razy. Niestety, dzielący publiczne pieniądze Narodowy Fundusz Zdrowia jest wciąż bezduszny. Brak pieniędzy jest powodem, że kilku słupskich pacjentów musiało czekać wiele miesięcy na specjalistyczną wizytę u proktologa - specjalisty chorób jelita grubego. Gdy się już doczekali, usłyszeli, że mają zaawansowanego raka!

Pięćdziesięciolatek z podsłupskiej wsi, z którym udało nam się porozmawiać, jest po operacji. - To, co powiedział doktor, było szokiem. Ale co mogę zrobić? - mówi ze łzami w oczach. - Mogę tylko mieć nadzieję, że wyzdrowieję. Modlę się o to.

Niestety, specjalista proktolog Maciej Pasieka, szef słupskiego oddziału Izby Lekarskiej, nie ukrywa, że rokowania w stwierdzonych przez niego przypadkach raka jelita grubego dobre nie są, między innymi z powodu tak późnego ich wykrycia. Zdecydował więc, że trzeba przerwać zmowę milczenia. O sytuacji poinformował Henryka Wojciechowskiego, dyrektora NFZ w Gdańsku i prezydium Izby Lekarskiej. - Nie ma większej przykrości dla lekarza, niż rozpoznanie choroby nowotworowej z wielomiesięcznym opóźnieniem, bo tyle wyniósł czas oczekiwania na wizytę ze względu na bardzo małe ubiegłoroczne limity. Teraz problem limitu już nie istnieje, bo poradnia została całkowicie zlikwidowana! - mówi oburzony doktor Pasieka.

Jeszcze kilka lat temu do poradni proktologicznej w Słupsku zgłaszało się około 100 pacjentów miesięcznie. W ubiegłym roku limit wynosił 8 chorych miesięcznie. W tym - zero! - Nie podpisaliśmy umowy na tę poradnię, gdyż fundusz zaproponował nam śladowe ilości świadczeń - wyjaśnia Andrzej Piotrowski, dyrektor słupskiego szpitala.

Co na to NFZ? - Zadzwoniła do mnie pracownica oddziału z Gdańska i powiedziała, że... dyrektor nie wie o co mi chodzi i co ma mi odpowiedzieć - stwierdził M. Pasieka. Natomiast rzecznik NFZ w Gdańsku Mariusz Szymański przekazał nam dwie wiadomości: złą, bo w tym roku o przywróceniu poradni nie ma mowy i dobrą - poradnia wróci od stycznia. (LL)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2004-09-15
wyświetleń:738

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 49 Gości