Kategoria: Aktualności

Alka do września...

Rozmiar tekstu: A A A

Losy słupskiej fabryki obuwia Alka wciąż są niepewne. Zarząd firmy zapewnia, że do końca września praca będzie, bo są zamówienia. Co dalej? Nie wiadomo. Wczoraj przedstawiciele zarządu spotkali się z prezydentem Słupska, dyrektorem ZUS oraz akcjonariuszami. Przypomnijmy, że wniosek o upadłość firmy wpłynął do sądu na początku czerwca. Proces upadłościowy jednak jeszcze się nie rozpoczął, bo sąd zażądał uzupełnienia wniosku o listę wierzycieli. Szefem rady nadzorczej Alki jest Zbigniew Smyczek z Łodzi, który posiada 17% udziałów w firmie (resztę załoga, skrab państwa oraz kilka osób fizycznych). Prezesem jest Ryszard Kaziów. Wczoraj obaj panowie spotkali się z prezydentem Słupska i dyrektorem ZUS-u. - Pan Smyczek zapewnił mnie, że celem jest dążenie do ugody z wierzycielami - mówi Maciej Kobyliński, prezydent Słupska.

ZUS z kolei poszedł firmie na rękę co do czasu płatności zaległości. Przed walnym zgromadzeniem akcjonariuszy zarząd spotkał się z przedstawicielami NSZZ "Solidarność" i OPZZ. - Zapewniono nas, że do końca września będzie produkcja. Na razie żadne ruchy kadrowe nie są planowane. Zarząd ma dążyć do sądowego postępowania układowego, co ochroniłoby zakład przed komornikiem, a roszczeniami wierzycielami zająłby się nadzorca sądowy - mówi Stanisław Szukała, szef słupskiej "Solidarności". Nistety mimo wielu prób, nie udało nam się wczoraj skontaktować z nikim z zarządu Alki. (mag)