Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Punktualny Kierownik Pociąg
Rozmiar tekstu: A A A
- To skandal, na co pozwalają sobie Polskie Koleje Państwowe! Kierownik pociągu nie chciał wypuścić z wagonu rodziców żegnających się z dziećmi. Pociąg ruszył. Żeby wysiąść w Słupsku, a nie w Lęborku, jeden z rodziców musiał użyć hamulca bezpieczeństwa - grzmi Marek Ziółkowski ze Słupska. W niedzielne popołudnie na wakacje w góry wybierała się grupa 19 dzieci ze Słupska. Pociąg, który na peron przyjechał już z opóźnieniem, według rozkładu odjechać miał już po dwóch minutach. W tym czasie dzieci ledwo zdążyły wejść do wagonu. - Kierownik pociągu cały czas nas popędzał. Nie czekał, aż z pociągu wyjdą wszyscy rodzice. Kiedy nagle pociąg ruszył, zaczęliśmy do niego krzyczeć, że w wagonie zostali jeszcze rodzice. Kierownik odpowiedział, że mogą wysiąść w Lęborku - opowiada M. Ziółkowski.

Jeden z rodziców, który nie zdążył wyjść z pociągu, pociągnął za hamulec bezpieczeństwa. Po zatrzymaniu się składu kierownik pociągu wezwał funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. - Rodzic został wylegitymowany, funkcjonariusz odstąpił jednak od nałożenia na niego mandatu - mówi Mirosław Rajski, komendant Słupskiego SOK.

Zachowanie kierownika pociągu tłumaczy Artur Surmacz, naczelnik słupskiej stacji. - Gdy pociąg stoi tylko dwie minuty, to nie ma czasu na to, by rodzice pomagali dzieciom układać walizki. Od tego powinni być opiekunowie grupy. Obowiązkiem konduktorów jest trzymanie się rozkładu jazdy i skracanie czasu postoju - twierdzi A. Surmacz.

Zbulwersowani rodzice skierowali pismo do władz kolei w Szczecinie, w którym skarżą się na skandaliczne, ich zdaniem, zachowanie obsługi pociągu. (dmk)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2004-06-29
wyświetleń:921

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 43 Gości