|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Rośnie i rośnie
Rozmiar tekstu: A A A
Wicepremier Jerzy Hausner ogłosił, że mamy gospodarczy boom.
Wskaźniki Głównego Urzędu Statystyczne niezbicie dowodzą, że w I
kwartale wzrost PKB wyniósł 6,5%. Są również symptomy ożywienia
w inwestycjach. Postanowiliśmy sprawdzić, czy słupscy
przedsiębiorcy podzielają optymizm wicepremiera i widzą wzrost w
swoich firmach.
- Odczuwaliśmy ożywienie, ale tylko do końca kwietnia. Sprzedawaliśmy naprawdę dużo - mówi Tomasz Szade, dyrektor Pomorskiej Fabryki Okien "M&S". - Po podwyższeniu o 15 procent podatku VAT w budownictwie, sprzedaż wyraźnie spadła. Myślę, że na poprawę sytuacji będziemy musieli poczekać przynajmniej do jesieni. Podobnego zdania jest Edmund Trzebiatowski, prezes usługowej spółki "Jantar", która jest największym pracodawcą w regionie słupskim i zatrudnia 1.700 osób. - U nas jeszcze ożywienia nie widać, ale może dlatego, że jesteśmy daleko od Warszawy i minie trochę czasu zanim dotrze - ironizuje. Innego zdania jest Maciej Fedorowicz, szef słupskiej fabryki obuwia "Gino Rossi". - Owszem, już odczuwamy w firmie wzrost gospodarczy, ale czy to zasługa rządu? - wątpi. - Biznes rządzi się swoimi prawami.
Zbigniew Pietrzak, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Gdańsku, potwierdza, że na podstawie danych widać wyraźne gospodarcze ożywienie. - W przemyśle, w budownictwie, w przetwórstwie, usługach transportowych - wylicza. - Jednocześnie obserwujemy w ostatnim czasie niewielki - o 0,8 procent - wzrost cen towarów i usług - dodaje.
Gospodarczy wzrost zaczął się już przekładać na nieduży na razie, ale jednak spadek bezrobocia. W 17. na 20 powiatów województwa pomorskiego bezrobocie w ostatnim miesiącu spadło. W powiecie bytowskim o 2,6%, człuchowskim - 2%, lęborskim 0,9%, słupskim - 0,7%, a w mieście Słupsku o 1%. (LL)
- Odczuwaliśmy ożywienie, ale tylko do końca kwietnia. Sprzedawaliśmy naprawdę dużo - mówi Tomasz Szade, dyrektor Pomorskiej Fabryki Okien "M&S". - Po podwyższeniu o 15 procent podatku VAT w budownictwie, sprzedaż wyraźnie spadła. Myślę, że na poprawę sytuacji będziemy musieli poczekać przynajmniej do jesieni. Podobnego zdania jest Edmund Trzebiatowski, prezes usługowej spółki "Jantar", która jest największym pracodawcą w regionie słupskim i zatrudnia 1.700 osób. - U nas jeszcze ożywienia nie widać, ale może dlatego, że jesteśmy daleko od Warszawy i minie trochę czasu zanim dotrze - ironizuje. Innego zdania jest Maciej Fedorowicz, szef słupskiej fabryki obuwia "Gino Rossi". - Owszem, już odczuwamy w firmie wzrost gospodarczy, ale czy to zasługa rządu? - wątpi. - Biznes rządzi się swoimi prawami.
Zbigniew Pietrzak, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Gdańsku, potwierdza, że na podstawie danych widać wyraźne gospodarcze ożywienie. - W przemyśle, w budownictwie, w przetwórstwie, usługach transportowych - wylicza. - Jednocześnie obserwujemy w ostatnim czasie niewielki - o 0,8 procent - wzrost cen towarów i usług - dodaje.
Gospodarczy wzrost zaczął się już przekładać na nieduży na razie, ale jednak spadek bezrobocia. W 17. na 20 powiatów województwa pomorskiego bezrobocie w ostatnim miesiącu spadło. W powiecie bytowskim o 2,6%, człuchowskim - 2%, lęborskim 0,9%, słupskim - 0,7%, a w mieście Słupsku o 1%. (LL)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 10 Gości