Kategoria: Aktualności

Zamienił stryjek...

Rozmiar tekstu: A A A

Po naszej interwencji przy ul. Solskiego w Słupsku stanął betonowy płot oddzielający chodnik od niezabezpieczonego placu budowy. Miało być bezpiecznie i estetycznie, jest gorzej niż było. O dzieciach bawiących się na wystających z ziemi metalowych palach pisaliśmy w kwietniu. Ratusz zapewniał, że teren ten, mimo iż nie należy do miasta, zostanie uprzątnięty i zabezpieczony. W ubiegłym tygodniu stanął tu betonowy płot. Kilka dni później wandale wybili w nim dziurę. Na domiar złego osuwający się na wysokości płotu chodnik i rozwalona studzienka telekomunikacyjna zagrażają bezpieczeństwu pieszych. - Daliśmy już polecenie Zarządowi Dróg Miejskich i w najbliższych dniach chodnik będzie naprawiony. Płotem jestem załamany. Specjalnie wybraliśmy betonowy, bo metalowy i drewniany mogły zostać rozebrane. Trzeba będzie postawić nowy - zapowiada Andrzej Cyranowicz, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego.

Całością prac zabezpieczających teren byłej budowy obciążony zostanie inwestor i właściciel placu. (dmk)

Fot. Krzysztof Tomasik