|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Co dalej PKS-ie?
Rozmiar tekstu: A A A
Jak już informowaliśmy w referendum wśród pracowników
słupskiego PKS-u, tylko 38 procent załogi opowiedziało się za
utworzeniem spółki pracowniczej z większościowym udziałem
Andrzeja Dębowskiego, przedsiębiorcy ze Słupska. Mimo to proces
prywatyzacji będzie kontynuowany ponieważ do końca roku 2005
wszystkie państwowe firmy przewozowe w kraju muszą zostać
sprywatyzowane.
Decyzja co do dalszych losów słupskiego PKS-u należy teraz do wojewody pomorskiego Jana Kurylczyka. Referendum było dla niego poprostu formą sondażu opinii pracowników. - Obecnie czekamy na oficjalne pismo od dyrektora Bijaty, odnośnie przeprowadzonego w Słupsku referendum - mówi Anna Dyksińska rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. Najprawdopodobniej do końca przyszłego tygodnia wojewoda zadecyduje w jakiej formie sprywatyzuje słupski PKS. Niewykluczone, że poprostu wystawi firmę na sprzedaż.
Po referendum opinie wśród załogi PKS są podzielone. - Osoby, które głosowały przeciw są zadowolone z wyniku, natomiast ci, którzy chcieli prywatyzacji są załamani, ponieważ takiego inwestora możemy już nie znaleźć, a pracowników nie stać na utworzenie spółki - mówi jeden z pracowników PKS. - Niektórzy liczą na to, że wojewoda odroczy prywatyzację do przyszłego roku. (bsh)
Decyzja co do dalszych losów słupskiego PKS-u należy teraz do wojewody pomorskiego Jana Kurylczyka. Referendum było dla niego poprostu formą sondażu opinii pracowników. - Obecnie czekamy na oficjalne pismo od dyrektora Bijaty, odnośnie przeprowadzonego w Słupsku referendum - mówi Anna Dyksińska rzecznik prasowy wojewody pomorskiego. Najprawdopodobniej do końca przyszłego tygodnia wojewoda zadecyduje w jakiej formie sprywatyzuje słupski PKS. Niewykluczone, że poprostu wystawi firmę na sprzedaż.
Po referendum opinie wśród załogi PKS są podzielone. - Osoby, które głosowały przeciw są zadowolone z wyniku, natomiast ci, którzy chcieli prywatyzacji są załamani, ponieważ takiego inwestora możemy już nie znaleźć, a pracowników nie stać na utworzenie spółki - mówi jeden z pracowników PKS. - Niektórzy liczą na to, że wojewoda odroczy prywatyzację do przyszłego roku. (bsh)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 33 Gości