Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Jeśli się badać to indywidualnie...
Rozmiar tekstu: A A A
Wiceprezydent Słupska Ryszard Kwiatkowski.
Konsternacja i zdziwienie towarzyszy sprawie wiceprezydenta Ryszarda Kwiatkowskiego, który w minionym tygodniu prowadził swój samochód będąc pod wpływem alkoholu. Słupska magistrat deklarował, że sprawę wyjaśni badanie krwi, któremu miał poddać się Kwiatkowski zaraz po zdarzeniu. Okazuje się jednak, że takiego badania nie przeprowadzała ani Żandarmeria Wojskowa, która zatrzymała go od kontroli ani policja, do której trafiły materiały w tej sprawie. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, a wiceprezydent miał w wydychanym powietrzu trzy dziesiąte promila. Sprawę na korzyść wiceprezydenta miało wyjaśnić badanie krwi. Tymczasem...

- Nie zlecaliśmy takiego badania - mówi podinspektor Ryszard Radziuk, komendant policji w Sławnie, gdzie trafiła sprawa. - Był poddany na miejscu trzem badaniom alkotestem, który wykazały taką samą wartość. Nie zakwestionował tego badania składając na nim podpis. Być może wiceprezydent uznał, że właściwe będzie wykonanie takiego badania do własnej wiadomości. Ale szczerze mówiąc po raz pierwszy spotkałem się z czymś takim.

Zdaniem komendanta wynik uzyskany z badania krwi nie przyda się do niczego w postępowaniu przed sądem grodzkim. jak wygląda procedura w przypadku badania krwi? Podczas zatrzymania przez służby mundurowe i badania alkotestem jeśli wynik okaże się pozytywny możemy zażądać badania krwi. Krew pobierana jest w szpitalu i jest wysyłana, w przypadku Słupska do Akademii Medycznej w Gdańsku, gdzie jest badana. Wyniki trafiają do zainteresowanych stron w ciągu 2 tygodni.

- Wiceprezydent wykonał badanie w Słupsku - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta. - Wynik jest już znany, ale bez jego zgody nie możemy podać go do publicznej wiadomości. Oczywiście jego zachowanie było naganne ale prezydent Słupska przeprowadził rozmowę dycyplinującą ze swoim zastępcą.

Sprawa oburzyła radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy mówią, że w tej sprawie można złożyć wniosek o odwołanie wiceprezydenta z piastowanego stanowiska, a szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Bobrowski zaapelował dziś do Ryszarda Kwiatkowskiego o złożenie dymisji.

- Prawnie odwołać go nie możemy, bo jest powoływany przez prezydenta, możemy jedynie apelować w tej sprawie - dodaje.

- Cuda się zdarzają w naszym słupskim światku i wszystko się może zdarzyć. Poczekamy zobaczymy - dodaje inny radny PiS Mirosław Pająk.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2008-06-15
wyświetleń:3004

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 6 Gości