Maj 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Marynarze oddali krew dla chorej na białaczkę siatkarki Agaty Mróz
Rozmiar tekstu: A A A
Ponad stu dwudziestu marynarzy z Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej i studentów Szkoły Podoficerskiej Marynarki Wojennej z Ustki odpowiedziało na apel i oddało krew dla ciężko chorej siatkarki, reprezentantki Polski, Agaty Mróz - Olszewskiej. Łącznie do bazy słupskiego Centrum Krwiodwastwa i Krwiolecznictwa trafiło prawie 50 litrów krwi. W wieku 18 lat u siatkarki Agaty Mróz wykryto białaczkę. Stan jej zdrowia nie pozwala na dalsze, czynne uprawianie sportu. W chwili obecnej oczekuje na przeszczep szpiku kostnego. Co kilka tygodni potrzebuje transfuzji krwi.

- Odpowiedzieliśmy na apel, który pojawił się w mediach i prośbę słupskiego centrum krwiodawstwa - mówi kpt. Robert Biernaczyk, rzecznik prasowy Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce - Przyznam się, że średnio co dwa tygodnie grupa marynarzy ale i również pracowników cywilnych jednostki oddaje krew. Krew oddawana przez marynarzy i elewów trafia do banków krwi w całej Polsce. W tym roku 1186 marynarzy oddało przeszło 533 litry krwi. Pragnę również zdeklarować, że jak tylko nasza siatkarka będzie potrzebowała więcej krwi to może liczyć na marynarzy z Ustki.

Sami żołnierze bardzo chętnie oddają krew. Wierzą, że jeżeli dzisiaj pomagają bezinteresownie w przyszłości kiedy im potrzebna będzie pomoc nie zabraknie jej.

- To jest nasz obowiązek pomagać innym, tym bardziej, że jestem fanem siatkówki. Ta pani pomogła Polakom w zdobyciu mistrzostwa więc teraz się jej odwdzięczamy - mówi Tomasz Wigulski jeden z marynarzy oddających krew.

Krew oddawały również żołnierki, które przechodzą właśnie szkolenie w Szkole Podoficerskiej Marynarki Wojennej, która funkcjonuje w Ustce.

Z akcji zadowolony jest również Ryszard Jaguś, dyrektor Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku.

- Zawsze możemy liczyć na wojsko i jak tylko pojawia się potrzeba to wystarczy jeden telefon i żołnierze przyjeżdżają aby oddać krew. Wypadków jest coraz więcej i ten drogocenny płyn jest zawsze potrzebny - dodaje dyrektor.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Hubert Bierndgarski
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2007-11-16
wyświetleń:1616

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 41 Gości