|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Dyrektor administracji budowlanej ratusza stanął przed sądem
Rozmiar tekstu: A A A
Przypomnijmy. Inwestor w grudniu 2004 roku skierował do Wydziału Administracji Budowlanej słupskiego ratusza wniosek o pozwolenie na rozbiórkę. Wydział taką zgodę wydał w styczniu 2005 roku. Po interwencji mieszkańców oraz mediów sprawą zainteresowała się policja, która ustaliła, że...
- Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej na rozebranie tej budowli, czyli zmiany planu zagospodarowania była wymagana zgoda radnych - wyjaśnia Roman Dobak, szef sekcji przestępstw gospodarczych słupskiej policji. - To był zabytek nie widniejący w rejestrze konserwatora zabytków, ale przy rozbiórce wymagane były z nim konsultacje.
- Zrobiliśmy to ze względu na bezpieczeństwo ludzi i mienia - tłumaczył Leszek Kamiński, dyrektor wydziału. - Budynek był w złym stanie technicznym. Inwestor udowodnił nam ponadto, że remont budynku nie jest ani możliwy, ani ekonomicznie uzasadniony.
Jednak według policji urzędnicy nie spojrzeli w plan zagospodarowania terenu. Tadeusz Pacyno sporządził decyzję i dał do zatwierdzenia swojemu dyrektorowi.
- Ten również bez sprawdzenia przystawił pieczątkę - dodaje Dobak.
Oskarżeni stoją jednak dalej na stanowisku, że budynek groził zawaleniem i nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Wczoraj podczas pierwszego dnia procesu nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Obecny jako świadek wojewódzki konserwator zabytków Zdzisław Daczkowski przyznał, że gdyby wydział wystąpił do niego o zgodę na rozebranie budowli, który znajdował się wyłącznie w ewidencji, to taką zgodę by wydał. Kolejny termin procesu sąd ustalił na koniec maja.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kamiński |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-04-24 |
wyświetleń: | 1835 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 59 Gości