|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Łupią kary aż miło
Rozmiar tekstu: A A A
Średnio 100 tysięcy złotych miesięcznie trafia do skarbu państwa w wyniku działalności funkcjonariuszy grupy mobilnej Urzędu Celnego ze Słupska. Właśnie podsumowano pierwszy kwartał tego roku ich działalności, z którego wynika, że do budżetu z racji podejmowania ich działań trafiło od początku roku 313 tys. zł. Wszystkie pieniądze pochodzą z kar nakładanych na kierowców. Najbardziej dochodowe okazały się pierwsze dwa miesiące roku 2007.
- Tylko w ciągu ostatniego miesiąca funkcjonariusze grupy mobilnej ze Słupska nałożyli 41 tysięcy złotych kar na kierowców - informuje Jolanta Twardowska, rzecznik Izby Celnej w Gdyni. - Kontrolując samochody przewożące towary celnicy najczęściej spotykają się z brakiem opłaty za przejazd po drogach krajowych, czyli tak zwanych winiet. Innymi przewinieniami są nie atestowane tachografy i brak badań psychologicznych i lekarskich u zawodowych kierowców.
Dość często celnicy ze Słupska zatrzymują kierowców używających do zasilania samochodów oleju opałowego. Ostatnim sukcesem było zatrzymanie kierowcy, który wiózł materiały niebezpieczne bez odpowiednich dokumentów, gaśnic, odpowiedniego oznaczenia pojazdu, szkoleń i wyposażenia awaryjnego.
- Tylko w ciągu ostatniego miesiąca funkcjonariusze grupy mobilnej ze Słupska nałożyli 41 tysięcy złotych kar na kierowców - informuje Jolanta Twardowska, rzecznik Izby Celnej w Gdyni. - Kontrolując samochody przewożące towary celnicy najczęściej spotykają się z brakiem opłaty za przejazd po drogach krajowych, czyli tak zwanych winiet. Innymi przewinieniami są nie atestowane tachografy i brak badań psychologicznych i lekarskich u zawodowych kierowców.
Dość często celnicy ze Słupska zatrzymują kierowców używających do zasilania samochodów oleju opałowego. Ostatnim sukcesem było zatrzymanie kierowcy, który wiózł materiały niebezpieczne bez odpowiednich dokumentów, gaśnic, odpowiedniego oznaczenia pojazdu, szkoleń i wyposażenia awaryjnego.
Informacje na temat artykułu:


autor: | klotz |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-04-23 |
wyświetleń: | 2002 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 131 Gości