Kategoria: Aktualności

Szwajcar inwestuje w Słupsk

Rozmiar tekstu: A A A

- Polska ma w Szwajcarii dobry wizerunek. Jest tu wielu młodych, zdolnych i ambitnych ludzi - stwierdził Pascal Kesseli, szef szwajcarskiego koncernu "Faserplast". Szczególnie spodobał mu się Słupsk. Dlatego postanowił zainwestować w naszym regionie. Końca dobiega budowa jego fabryki. Docelowo znajdzie w niej pracę 100 osób. A to nie koniec planów Szwajcara. Szczegóły inwestycji zostały przedstawione na wczorajszej konferencji prasowej. O planach opowiadał Pascal Kesseli wraz z kierownikiem technicznym firmy Urbanem Fennerem i dyrektorem zakładu w Słupsku Martinem Bucherem. Do końca grudnia zakończona zostanie budowa zakładu, który wyrósł na terenie słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Powstawać będą w nim obudowy do dźwigów. Produkcja ruszy już w styczniu. Kabiny będą eksportowane do niemieckiego Rostoku.

Fabryka w Słupsku jest pierwszą zagraniczną inwestycją "Faserplasta". Dlaczego Szwajcarzy wybrali akurat to miejsce? - Polska jest wspaniała. Zdecydowało także położenie między Gdańskiem a Szczecinem, skąd jest stosunkowo niedaleko do Rostoku - wyjaśnił P. Kesseli.

Szwajcarzy zainwestowali w nowy zakład 3 mln franków - niemal 8 mln zł. Kupili w strefie 4 ha gruntu. Połowa jest rezerwą pod rozbudowę. Na razie jednak nie powiedzieli, kiedy realizowany będzie drugi etap ani co będą produkować w drugiej części. Nie wykluczają jednak, że mogą to być nowoczesne meble. - Potrzeby rynku zmieniają się bardzo szybko, postęp techniczny jest ogromny, trudno więc planować z dużym wyprzedzeniem. Jednak spory budynek administracyjny, który już zbudowaliśmy, jest dowodem, że planujemy w Słupsku dalszy rozwój - zauważył szef koncernu. Dodał, że słupski zakład nie będzie "tworem ręcznie sterowanym" ze Szwajcarii, a jego dyrektor Martin Bucher będzie miał dużą swobodę w podejmowaniu decyzji. Pracował już w Polsce, ma żonę Polkę.