Kategoria: Aktualności

Poezja z kabaretem

Rozmiar tekstu: A A A

- Bardzo lubię jej charakterystyczną barwę głosu. Ona znakomicie potrafi trafi interpretować piosenki, a przy utworze „Nie opuszczaj mnie”, nawet się popłakałam – mówiła słupszczanka Agnieszka Szewczyk-Wiśniewska po poniedziałkowym koncercie Katarzyny Groniec. Artystka zaśpiewała w Słupsku swój najnowszy program pt. „Emigrantka”. Zachwyciła zmienną dramaturgią muzycznego przedstawienia oraz liryczną, a miejscami wręcz brawurową interpretacją piosenek z przedwojennych kabaretów oraz kompozycji m.in. Kurta Weilla. Półtoragodzinny recital był opowieścią o kontrastujących ze sobą obliczach kobiet. Z równą łatwością artystka wcielała się w role zagubionej dziewczynki, wampa, a nawet feministki. Wszystko po to, by powiedzieć, jak ważna jest miłość. K. Groniec towarzyszyli muzycy: na fortepianie i akordeonie Piotr Dziubek, oraz kontrabasista Adam Skrzypek. (dmk)

Na zdjęciu: Katarzyna Groniec oczarowała publiczność wspaniałymi interpretacjami trudnych często utworów.

Fot. Krzysztof Tomasik